Funkcjonariusze oleckiej komendy już kilkanaście minut po zgłoszeniu zatrzymali odpowiedzialnego za ten czyn 31-latka. Trzy osoby – w tym policjant – zostały trafione ołowianym śrutem. Piotr S. trafił do policyjnego aresztu.
W poniedziałek po godz. 18 oficer dyżurny oleckiej komendy został powiadomiony, że w centrum miasta jakiś mężczyzna strzela z wiatrówki do przechodniów. Zgłaszający dodał, że jego żona została trafiona w nogę ołowianym śrutem. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, by sprawdzić i potwierdzić treść zgłoszenia. W tym samym czasie oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od kolejnej mieszkanki Olecka, że podczas nachylania się nad znajdującym się w wózku dzieckiem została trafiona ołowianym śrutem w okolice ust.
Podczas rozmowy funkcjonariuszy ze zgłaszającą, w ich kierunku padły kolejne strzały, a ołowiany śrut trafił w głowę jednego z policjantów przeprowadzających interwencję. Natychmiastowa reakcja funkcjonariuszy i sprawdzenie przez nich okolicy miejsca zdarzenia pozwoliło zatrzymać nerwowo zachowującego się mężczyznę, przy którym znaleziono wiatrówkę. Okazał się nim 31-letni Piotr S., który został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji, policjanci prowadzą teraz postępowanie w jego sprawie, w kierunku art. 160 Kodeksu karnego, który mówi o narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta po konsultacji z prokuratorem rejonowym w Olecku.