Partia Razem zorganizowała konferencję prasową, na której poruszony został temat uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Wszystko to w formie apelu do Prezydenta Piotra Grzymowicza.
W czwartek (26 sierpnia) o godz. 12.00 przed olsztyńskim Ratuszem (pl. Jana Pawła II) odbyła się konferencja partii Razem. Tematem konferencji był apel do Prezydenta Grzymowicza ws. sytuacji uchodźców z Afganistanu oraz sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Głos w niej zabrali: Bartosz Grucela oraz Małgorzata Matuszewska-Boruc.
Apel do Prezydenta Grzymowicza
Jako pierwszy do głosu poproszony został Bartosz Grucela, członek Zarządu Krajowego Lewicy Razem.
– Apel kierujemy do Prezydenta Olsztyna o zorganizowanie lokalnego wsparcia dla uchodźców i osób szukających azylu w naszym mieście – rozpoczął Bartosz Grucela.
Poinformował, że po konferencji do biura Prezydenta Grzymowicza zostanie złożone pismo.
– Składamy ten apel, bo wiemy, że w kryzysowych i trudnych sytuacjach trzeba zachowywać się przyzwoicie. Mamy nadzieję, że mieszkańcy Olsztyna popierają takie szybkie działanie – powiedział Bartosz Grucela. – W ostatnich dniach miały miejsce dramatyczne wydarzenia, które w sposób bezpośredni dotykają Polski – dodał, odwołując się do ostatnich tragicznych wydarzeń, które mają miejsce w Afganistanie.
Bartosz Grucela przedstawił sytuację, z jaką obecnie mamy do czynienia przy granicy polsko-białoruskiej, gdzie ludziom odmawia się jedzenia, wody i pomocy medycznej.
– Rząd PiS rękami straży granicznej sprowadza piekło dla tych osób, które właśnie koczują na polsko-białoruskiej granicy – powiedział członek Lewicy Razem.
Dodał, że Polska, jako kraj biorący udział w inwazji na Afganistan, nie ma moralnego prawa odmówić pomocy obywatelom tego kraju, którzy potrzebują azylu.
– Na szczęście wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał Polsce nakaz objęcia opieką tych ludzi, więc jeśli rząd pana Morawieckiego, rząd PiSu nie spełni tych nałożonych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka zaleceń, to będzie miał na sumieniu osoby, które po prostu na tej granicy umrą – dodał Bartosz Grucela.
Członek zarządu Lewicy Razem przyznaje, że zdaje sobie sprawę z tego, jak trudna jest sytuacja na granicy polsko-białoruskiej.
– Chcielibyśmy, aby Prezydent Piotr Grzymowicz potwierdził, że Olsztyn jest otwartym miastem i dołączy do pomocy uchodźcom. […] Otwórzmy nasze bramy, nasze serca dla potrzebujących – zakończył Bartosz Grucela.
Następnie głos zabrała Małgorzata Matuszewska-Boruc, która od razu poruszyła temat kobiet, które są wśród uchodźców. Poprosiła, aby Prezydent Grzymowicz zwrócił na nie szczególną uwagę.
– Tym kobietom nie wolno było nic. […] Teraz one uciekają, bo wiedzą, co je tam czeka. Pomóżmy im założyć nowy dom w Polsce – taki sam, jaki zakładali nasi krewni podczas emigracji – powiedziała Małgorzata Matuszewska-Boruc.
Bartosz Grucela podkreślił, że zdaje sobie sprawę z sytuacji osób potrzebujących w Olsztynie i nie liczy, że miasto przyjmie wszystkich uchodźców. Liczy jednak na to, że Olsztyn dołączy do reszty samorządów, które zdecydują się zaoferować pomoc.
Większość tych tępych lewaków NIGDY nie mieszkała we Francji, Anglii, Szwecji, Niemczech! Oni nie wiedzą co znaczą muzułmanie w krajach odmiennych od ich rozumowania. Ulokowanie w tym mieście muzułmanów będzie równoznaczne z rozpoczynającym się rakiem, który będzie coraz bardziej trawił nasze społeczeństwo! Tak było we Francji, Anglii, Niemczech, Szwecji, gdzie mieszkańcy są wysadzani, rozjeżdżani ciężarówkami, rozstrzeliwani, terroryzowani. W każdym kraju panuje “naturalna” patologia, ale żeby ją powiększać o muzułmanów, to trzeba mieć nie po kolei w głowie. Porównywanie Polaków, którzy przesiedlali się na Warmie i Mazury do świata muzułmańskiego to już zupełne idioctwo
Niech sobie wezmą ich do swoich domów skoro lubią multikulti.