Funkcjonariusze policji najpierw dwukrotnie odwiedzili olsztyniankę z powodu zakłócania ciszy nocnej, a potem spotkali się z nią przy okazji zdarzenia drogowego, które spowodowała, wsiadając za kółko prawdopodobnie w stanie nietrzeźwym.
Olsztyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło nad ranem niedaleko skrzyżowania ulic Szumana i Bałtyckiej. Kierująca osobową hondą kobieta straciła panowanie nad autem i uderzyła w znak drogowy. 50-latka z ogólnymi obrażeniami została przewieziona do szpitala, gdzie pobrano jej krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.
– Badanie ma potwierdzić podejrzenia policjantów, dla których nie było to pierwsze spotkanie z tą kobietą tej nocy – wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Olsztynie. Jak się okazało, interwencja związana z kolizją była trzecią, jaką wobec 50-letniej Doroty S. policjanci podjęli w ciągu kilku godzin.
Wcześniej kobieta zakłócała ciszę nocną swoim sąsiadom i około godz. 2 została za to wykroczenie ukarana mandatem karnym. Gdy po niespełna godzinie pod ten sam adres w tej samej sprawie ponownie został wysłany policyjny patrol, funkcjonariusze tym razem sporządzili dokumentację, która trafi do sądu.
– Z uwzględnieniem zachowania 50-latki, która w trakcie drugiej interwencji była arogancka, znajdowała się pod wyraźnym działaniem alkoholu, nie chciała ściszyć muzyki będącej powodem zgłoszenia i twierdziła, że i tak policjanci nic nie mogą jej zrobić i w dalszym ciągu będzie robiła, co jej się podoba – dodają funkcjonariusze KMP w Olsztynie.
Jak powiedziała, tak zrobiła. Krótko po drugiej wizycie policjantów wsiadła za kierownicę hondy, a auto ostatecznie zatrzymało się na znaku drogowym.
Wkrótce po uzyskaniu wyników badań zachowanie Doroty S. zostanie ocenione przez sąd.
Nie wiem czy kopiujecie z gazety Olsztyńskiej czy sami piszecie ale nie znak drogowy tylko reklamowy CRS Ukiel i nie na skrzyżowaniu Shumana-Bałtycka tylko Shumana-Sielska-Armii Krajowej. Pozdrawiam