115 osób zginęło w 2020 roku w wyniku wypadków na drogach Warmii i Mazur – podała w poniedziałek warmińsko-mazurska policja. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła, chociaż wypadków było mniej niż rok wcześniej.
Według podsumowania przedstawionego w poniedziałek przez policję, w regionie w ubiegłym roku doszło do 1037 wypadków drogowych – to o 183 mniej niż w 2019 r. Ranne zostały 1182 osoby, czyli o 330 mniej w porównaniu z poprzednim rokiem. Wzrosła natomiast liczba ofiar śmiertelnych – zginęło 115 osób, podczas gdy w 2019 r. – 103 osoby.
Ze statystyk wynika, że 104 wypadki spowodowali nietrzeźwi kierowcy, a policja zatrzymała podczas kontroli drogowych 3948 kierowców będących pod wpływem alkoholu.
Jak przypomniał rzecznik warmińsko-mazurskiej policji mł. asp. Tomasz Markowski, ze względu na pandemię koronawirusa miniony rok był nietypowy i trudny. „Przed policjantami postawiono wiele dodatkowych zadań, a jednocześnie nie mogli zapomnieć w żaden sposób o tych, które wykonywali do tej pory” – zauważył.
Funkcjonariusze, oprócz zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, byli angażowani również do działań związanych z przeciwdziałaniem skutkom epidemii, m.in. kontroli osób przebywających na kwarantannach.
Spośród policjantów i pracowników policji, którzy zachorowali na COVID-19 zmarły dwie osoby: cywilny pracownik posterunku we Fromborku – Łucja Szyrwińska i policjant wydziału ruchu drogowego olsztyńskiej komendy miejskiej – asp. szt. Marcin Opoński.
W ciągu minionego roku funkcjonariusze z regionu odbyli w sumie 200 tys. służb patrolowych, a sezonie letnim również 1600 służb na wodzie. Każdego dnia podejmowali czynności w sprawie około 55 zgłoszonych przestępstw.
Wykrywalność przestępstw sięgała ponad 75 proc. Zabezpieczono rekordową ilość narkotyków – 373 kg, zatrzymano 680 przestępców poszukiwanych listami gończymi, a w trakcie prowadzonych postępowań zabezpieczono mienie o wartości ponad 21 mln zł.