Podobnie jak w każdej innej dyscyplinie sportowej na świecie tak i w motosporcie pandemia korona wirusa odcisnęła swoje piętno. W efekcie tego rozpoczęcie sezonu w wyścigach motocyklowych przekładane było tygodniami. Jednymi z pierwszych zawodów, które odbyły się na starym kontynencie, był Puchar Europy: Alpe Adria International Motorcycle Championship, do którego decyzją Polskiego Związku Motorowego zostały dołączone Mistrzostwa Polski. Dzięki temu polscy motocykliści biorąc udział w jednym wyścigu, zbierają punkty do klasyfikacji generalnej obu serii wyścigowych.
Daniel Mańkowski, zawodnik olsztyńskiego zespołu Graften Motorsport znalazł się na liście startowej tak zwanej „królewskiej” klasy: Superbike, do której zgłosiło się łącznie 26 zawodników. Przypomnijmy, Graften Motorsport to zespół, który zasłynął kilka lat temu tym z tego, że jako pierwszy w Europie zaczął wykorzystywać projektowane przez siebie drukarki 3D do tworzenia części montowanych w swoich wyścigówkach.
Długo wyczekiwane wyścigi odbyły się na słynnym węgierskim torze Pannoniaring w ostatni weekend lipca 2020. Zawody wzbudziły wielkie zainteresowanie, ponieważ zjechała się tam śmietanka wybitnych i piekielnie szybkich kierowców z całej Europy.
Graften Motorsport występ w pierwszym wyścigu sezonu może zaliczyć do wyjątkowo udanych, bo zakończony na podium Mistrzostw Polski (miejsce 3).
„To był bardzo trudny i pracowity weekend. Kapryśna pogoda utrudniała nam dobre przygotowanie się do wyścigów. Przelotne opady i wysoka temperatura sprawiały, że trudno było podjąć decyzję co do wyboru ogumienia, wahając się między oponami typu slick i wet. Tor Pannoniaring jest też dla mnie ciągle dużym wyzwaniem, ponieważ wyjazd na zawody był moją trzecią wizytą na tym obiekcie. Mimo to, pierwszy wyścig po zaciętej walce zakończyłem moim pierwszym podium w Mistrzostwach Polski klasy Superbike (miejsce 3). Jednocześnie udało mi się zdobyć pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Europy. Po tak dobrym rozpoczęciu sezonu czuję, że zdobycie w tym roku tytułu w Mistrzostwach Polski na koniec sezonu jest w moim zasięgu, na co obiecuję ciężko pracować do samego końca rozgrywek.” – podsumował Daniel Mańkowski
Ale to jeszcze nie był koniec emocji, ponieważ zaledwie 3 dni po powrocie z Węgier, olsztyński Graften Motorsport rozpoczął swój udział również w I rundzie Pucharu Polskiej Federacji połączonej z Pucharem Polski. Rozgrywki odbyły się na poznańskim torze wyścigowym. Podczas tego weekendu wyścigowego, Daniel Mańkowski startując w klasie Superbike, stanął raz na najwyższym a raz na drugim stopniu podium. A oto co sam zawodnik ma do powiedzenia o minionym wyścigowym weekendzie:
“Niestety większość pierwszego dnia treningowego zmagałem się z awarią mojego motocykla: BMW S1000rr. Kiedy udało się opanować sytuację, rozpocząłem nadrabianie strat. Od początku moim głównym celem było poprawienie czasów okrążeń i tempa. Ostatecznie na sobotnich kwalifikacjach udało mi się wykręcić mój osobisty rekord i zgarnąć pole position do wyścigu. W sobotę po południu na polach startowych ustawiło się łącznie 15 zawodników połączonych klas. Na zakończenie sobotnich rywalizacji stanąłem na najwyższym stopniu podium, zdobywając łącznie 27 pkt do klasyfikacji generalnej. Drugiego dnia po wyjątkowo zaciętym pojedynku, który bardzo podobał się kibicom, ostatecznie wjechałem na metę jako drugi ze stratą zaledwie 0,2 sekundy do rywala.
Po pierwszych rozgrywkach upatruję swoje szanse na wygranie w tym sezonie tej serii wyścigowej. Jakby to śmiesznie nie brzmiało w sierpniu – to dopiero początek sezonu i ciągle dużo może się wydarzyć. Ten sport naprawdę jest wymagający i uczy pokory, dlatego świętowanie podiów odkładam na później i wracam do dalszej, wytężonej pracy. Trzymajcie proszę kciuki i do zobaczenia”.
A na kolejne zmagania zawodników tego wyjątkowo emocjonującego i budzącego adrenalinę sportu zapraszamy już 12-13 września 2020 na Tor Poznań.
Osoby zainteresowane śledzeniem dalszych losów zespołu zapraszamy do śledzenia fanpage facebook.com/graften.motorsport/ oraz www.graften.pl