77-letnia kierująca osobowym fiatem przejechała po torach tramwajowych ponad 200 metrów. Opuścić torowisko pomógł jej mężczyzna, który był świadkiem całego zajścia.
Wczoraj (20.12) około godz. 13.30 olsztyńska policja otrzymała zgłoszenie o kierowcy, który jechał tramwajowym torowiskiem wzdłuż ul. Płoskiego. Na miejscu interweniujący funkcjonariusze zastali 77-letnią kierującą, a także świadka zdarzenia i stojącego na poboczu torowiska osobowego fiata.
– W rozmowie ze zgłaszającymi policjanci ustalili, że kierująca fiatem, jadąc ulicą Płoskiego, postanowiła zawrócić na skrzyżowaniu z alei Sikorskiego. Mieszkanka Olsztyna zamiast ponownie wjechać w ulicę Płoskiego, wjechała na torowisko tramwajowe – podaje Komenda Wojewódzka Policji z Olsztyna. – Jak sama przyznała, była przekonana, że może po nim jechać. Po przejechaniu kilkuset metrów okazało się, że ma problem z opuszczeniem torowiska.
Wtedy z pomocą przyszedł świadek całego zajścia, który wsiadł za kierownicę osobówki i zjechał fiatem na pobocze.
Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Schody takie długie ,poręcze nisko a winda nie jechała to samochodem będę prędzej
Zaczyna się…