Tłumy na przystankach, wypełnione po brzegi składy i problemy z realizacją rozkładu – tak w skrócie można określić pierwsze dni kursowania tramwajów w Olsztynie. Choć nie wszystko działa jeszcze jak trzeba, urzędnicy uspokajają pasażerów i proszą o chwilę cierpliwości.
Zainteresowanie kursami tramwajowymi wśród olsztynian okazało się wyjątkowo duże. Czy to z powodu dogodnego połączenia, czy chęci wypróbowania nowego środka transportu, który do Olsztyna wrócił po 50 latach nieobecności lub po prostu ze względu na darmowe przejazdy tramwajem do końca roku – chętnych do podróży Tramino na trasie Wysoka Brama-Kanta nie brakowało.
Problemy na starcie
Według rozkładu kursy na trasie linii nr 1 powinny być realizowane co 15-20 minut. Jednak momentami oczekujące na tramwaj duże grupy pasażerów wydłużały postoje na przestankach, co przekładało się również na wydłużenie czasu przejazdu, a to z kolei skutkowało opóźnieniami w kursowaniu tramwajowej jedynki. Jak informują nasi Czytelnicy, niektóre kursy w ogóle nie zostały zrealizowane – oczekujący na tramwaj w sobotę wieczorem nie doczekali się Tramino jadącego w kierunku miasta ani o 21.49, ani 22.19. W tym czasie do krańcówki przy Kanta dojechały 2 składy, jeden po drugim.
Problemy techniczne pojawiły się również w niedzielę (20.12) około godz. 14 – doszło do awarii systemu sterowania zwrotnicami na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego, ul. 1 Maja i ul. Pieniężnego. Z tego powodu wyłączono z ruchu dla pasażerów odcinek od przystanku Centrum do Wysokiej Bramy oraz odcinek od Wysokiej Bramy do przystanku Centrum.
Z czasem na tablicach zlokalizowanych na przystankach pojawił się również komunikat, że w związku z dużym zainteresowaniem przejazdem linią tramwajową nr 1 oraz optymalizacją czasu przejazdu mogą wystąpić odstępstwa od realizacji rozkładu jazdy.
Koordynacja wymaga czasu
Miejscy urzędnicy przypominają również to, co podkreślano już przed uruchomieniem pierwszej linii – to wciąż test systemu tramwajowego, który polega na wdrażaniu nowych połączeń, dostrajaniu rozkładów jazdy. Pamiętajmy, że to dopiero pierwsze dni, kiedy Tramino kursuje z pasażerami. Ten początkowy okres będzie więc czasem koordynacji systemu, korygowania ewentualnych usterek, doskonalenia umiejętności przez motorniczych oraz szansą dla samych pasażerów, aby oswoić się z zupełnie nowym dla wielu z nich środkiem transportu.
Jak mówi Cezary Stankiewicz z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, cały czas trwa również strojenie ITS-u, więc na regularność tramwajowych kursów będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. – W tej chwili na trasie linii nr 1 kursują 3 składy, docelowo będzie ich po 5 na każdej z linii – mówi rzecznik MPK. Niedługo na trasę jedynki powinny wyjechać kolejne Tramino. – Jednak już teraz widać, że inwestycja cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców.
W podobnym tonie wypowiada się także prezydent Olsztyna. Jak podkreśla, start pierwszej linii tramwajowej nie rozwiąże jeszcze wszystkich problemów, bo uruchomienie sieci tramwajowej to potężna operacja logistyczna.
– Jej sens sprowadza się w głównej mierze do zgrania, przetestowania i zestrojenia wszystkich elementów sterowania ruchem. To dlatego kolejne linie uruchamiane będą w odstępach czasowych, a pełne, inteligentne sterowanie ruchem powinno zacząć funkcjonować 1 stycznia 2016 roku, wraz ze zmianą rozkładu jazdy autobusów – przypomina na swoim blogu Piotr Grzymowicz. – Piszę o tym także dlatego, żeby uspokoić osoby pytające o korkowanie się alei Piłsudskiego i ulicy Kościuszki. Stan obecny nie jest jeszcze ostateczny, więc proszę o odrobinę cierpliwości.
Kolejne Tramino w drodze
Zakończenie prac i procedur związanych z systemem tramwajowym planowane jest do 31 grudnia tego roku – do tego czasu podróż Tramino będzie bezpłatna. Na razie mamy do dyspozycji linię nr 1, kursującą z Jarot do śródmieścia. Na 27 grudnia zaplanowano natomiast uruchomienie połączeń na linii nr 2 z ul. Kanta do Dworca Głównego, a w czwartek, 31 grudnia, tramwaj będzie kursować na linii nr 3 od przystanku „Uniwersytet-Prawocheńskiego” przy ul. Tuwima do Dworca Głównego.
Nikt wam nie każe czekać, nadal są autobusy i taksówki.
jeden wielki BURDEL na kółkach… 22-12 godz. 7:05 przystanek Witosa – żaden tramwaj nie ruszył, pojechał dopiero o 7:30, a przecież to dopiero pierwszy przystanek od „pętli”… czy to tramwaj czy autobus w tym mieście na punktualność komunikacji miejskiej nie ma co liczyć!
Olsztyn – miasto korków, wykopków i przekrętów…