5 C
Olsztyn
czwartek, 25 kwietnia, 2024
reklama

Ratusz szuka środków finansowych. Planuje sprzedać spółkę miejską

OlsztynRatusz szuka środków finansowych. Planuje sprzedać spółkę miejską

Niemal dwa miliardy złotych to wartość unijnych dofinansowań, jakie trafiły dotychczas do Olsztyna. Ale to nie jedyne źródło finansowania zadań realizowanych w stolicy Warmii i Mazur.

reklama

Budowy dróg, obiektów sportowo-rekreacyjnych, remonty szkół, rewitalizacja przestrzeni publicznej – to tylko część zadań realizowanych każdego roku przez nasze miasto. Jak w przypadku każdej inwestycji niezbędne są pieniądze. Olsztyn wielokrotnie udowadniał, że jest w tym co najmniej dobry, a nawet najlepszy w kraju.

– Nie chodzi o to, żeby z kimkolwiek się ścigać – mówi prezydent Piotr Grzymowicz. – Nasz laury za wykorzystywanie unijnych funduszy to po prostu efekt codziennej pracy.

reklama

Licząc wraz z pieniędzmi przedakcesyjnymi, do tej pory do Olsztyna trafiło 1,9 mld złotych unijnych dofinansowań. Tylko w tym okresie programowania na wszelkie realizowane przez nasze miasto zadania pozyskaliśmy aż 900 mln złotych.

– Przez te wszystkie lata wykonaliśmy szereg inwestycji, które zdecydowanie podniosły jakość życia mieszkańców – mówi dyrektor Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Olsztyna, Justyna Sarna. – To przecież zadania związane z budową i remontami dróg, powstanie Parku Centralnego, zagospodarowanie jez. Ukiel, rewolucyjne zmiany w transporcie zbiorowym. A przed nami kolejne, niezwykle istotne zadania.

Aby móc skutecznie sięgać po wsparcie z zewnątrz i angażować jak najmniej własnych pieniędzy, niezbędne jest aktywne poszukiwanie takich możliwości. To nie tylko lokalne podatki. Między innymi dlatego gmina Olsztyn 18 lutego (wtorek) zadebiutowała z obligacjami komunalnymi na giełdzie. Ale źródłem inwestycji może być także odpowiedzialne gospodarowanie własnym mieniem.

reklama

Tak jest w przypadku Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego. Spółka przygotowywana jest do sprzedaży, o czym dyskutować będą podczas przyszłotygodniowej (środa, 26 lutego) sesji Rady Miasta olsztyńscy samorządowcy.

– Formuła działania OZK została wyczerpana – uzasadnia prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. – Przez lata taka spółka była nam niezbędna do funkcjonowania. Teraz jednak świadczy usługi na rzecz gminy w minimalnym stopniu. W ostatnim czasie utraciła rentowność, co dodatkowo uzasadnia planowane przez nas kroki.

Olsztyński Zakład Komunalny powstał w 2010 roku. Przez pięć lat – do momentu uruchomienia instalacji unieszkodliwiania odpadów w Tracku – zajmowała si zagospodarowaniem śmieci z terenu Olsztyna. Później realizował m.in. działalność komercyjną związaną z prowadzeniem Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, odholowywaniem i przechowywaniem z olsztyńskich ulic aut pozostawionych niezgodnie z przepisami, czy prowadzeniem spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych, jednak działalność ta nie wytrzymywała rynkowej konkurencji.

– Po wielu konsultacjach ze specjalistami i w obliczu zasad, na jakich teraz funkcjonuje spółka, postanowiłem, że najlepszym rozwiązaniem będzie jej sprzedaż – przyznaje prezydent Olsztyna. – Nabywca przejmie ją z całym dobrodziejstwem, w tym z nieruchomościami, pracownikami, sprzętem, zobowiązaniami i zezwoleniami.

Jeśli radni zgodzą się na sprzedaż spółki, uruchomione zostanie postępowanie. Potencjalni nabywcy będą mieć sześć tygodni na zapoznanie się ze stanem spółki oraz podjęcie decyzji i stanięcie do aukcji. Sprzedaż gminnych udziałów spółki miałaby nastąpić jeszcze w pierwszej połowie roku.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane
Ogłoszenia