Olsztynianka po raz kolejny zaskakuje kreatywnością w pomocy dla zwierząt. W Bartągu przeprowadzono pierwszą wizytę z psami ze schroniska podczas mszy, a drugą w Kortowie.
Pani Monika Dąbrowska, inicjatorka Biegu na sześć łap, od wielu lat stara się pomagać zwierzętom. Swój najnowszy pomysł, wizytacje z psami w parafiach podczas mszy, chciała zrealizować w Olsztynie. Na początku stycznia pisała na swoim Facebooku:
„Nie uwierzycie! Po tylu miesiącach poszukiwań, trudnych dla mnie rozmów i rozczarowań znalazłam Kościół, w którym ksiądz zgodził się na wpuszczenie do środka Psiaka bezdomniaka i przedstawienie go wiernym”
Jednak ksiądz, który początkowo wyraził chęć współpracy… ostatecznie się jej nie podjął.
Niezrażona mieszkanka Olsztyna nie spoczęła w swoich poszukiwaniach i pod koniec stycznia, udało jej się znaleźć proboszcza w Bartągu, który zadeklarował chęć pomocy w obrębie swojej parafii.
Pani Monika wraz ze studentami-wolontariuszami Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego odwiedziła parafię pw. św. Jana Ewangelisty i Opatrzności Bożej w Bartągu wraz z czworonogami ze schroniska, a główną bohaterką była psina Frotka. Proboszcz Leszek Kuriata, zachęcił wiernych do pomocy zwierzętom:
Prymas tysiąlecia, Stefan Wyszyński, bardzo kochał zwierzęta. Ksiądz Żołnierkiewicz również miłował zwierzęta. Dlaczego dziś o tym mówię? Bowiem mamy w kościele gościa psiaka – Frotkę. Przyjechała ona wraz z trzema innymi pieskami. Kościół to nie jest miejsce dla zwierząt, nie dlatego, że nie chcemy. Ale dlatego, że zwierzęta w takich miejsach się stresują. One muszą mieć swoją przestrzeń, swoją wolność. Chodzi o to, aby poprzez taką wizytę zachęcić do odwiedzin schroniska dla zwierząt w Olsztynie, ktoś może następnie takiego zwierzaka by przygarnął do swojego domu.
Pani Monika Dąbrowska dodała:
„Przedstawiamy wam urocze psinki, których wprawdzie historii nie znamy, ale mamy pewność, że bardzo mocno kochają ludzi: czy tych dużych, czy tych maleńkich. Świetnie się dogadują w swoim towarzystwie i bardzo byśmy chcieli, aby państwo przyszli i bliżej je poznali. Nie chodzi nam o adopcje, aby podejmować ją pod wpływem emocji, ale żeby sobie przypomnieć o tym, że są bezdomne psy, które czekają na państwa odwiedziny w schronisku. Bardzo liczymy na państwa ciepłe serca”
Po mszy można było poznać wszystkie pozostałe psiaki. Zwierzęta, które były na uroczystości to bezdomne psy z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UWM w Olsztynie.
W pierwszą niedzielę lutego zorganizowano drugie spotkanie, w kortowskiej parafii Świętego Franciszka z Asyżu. Poza promocją aktualnej działalności na rzecz psów ze schroniska, przypomniano również o zbliżających się urodzinach „Biegu na sześć łap”. Ksiądz Piotr Dernowski zachęcał do odwiedzania schronisk i interesowania się losem psów bezdomnych, a wierni mogli porozmawiać z wolontariuszami i pobawić się z psami.
Ksiądz Dernowski podsumował wizytę w parafii słowami:
„Pomagając tym, jak mawiał św. Franciszek, naszym mniejszym braciom sami uczymy się dobroci i być może, pomoże nam to stać się łagodniejszymi wobec siebie nawzajem”