Jeden z bohaterów afery Helpera, mieszkający w Olsztynie słynny agent CBA zaczyna publicznie opowiadać o swojej pracy operacyjnej. Czy to zemsta za prokuratorskie śledztwo?
Tak program zapowiadają twórcy Superwizjera: – To była najdroższa i jedna z najbardziej spektakularnych operacji specjalnych CBA. Tomasz K., czyli słynny agent Tomek miał znaleźć dowody na to, że ekskluzywna willa w Kazimierzu Dolnym należy do Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, a osoba wpisana jako właściciel to jedynie słup pomagający ukryć rzekomy, wielki majątek prezydenckiej pary.
Wielokrotnie na naszej antenie podważaliśmy fachowość jego pracy i wiarygodność ustaleń, jakie poczynił. Teraz, ponad 10 lat po zakończeniu operacji Tomasz Kaczmarek po raz pierwszy opowiada o jej szczegółach. Kto wydawał mu polecenia? Zapraszamy na premierowy reportaż Macieja Dudy i Łukasza Rucińskiego pt. „Spowiedź Agenta Tomka” już w sobotę 25 stycznia o 20:00 w TVN24.
Jak były funkcjonariusz @CBAgovPL Tomasz Kaczmarek realizował swoje zadania? Czy doszło do nadużyć i złamania prawa? Zapraszamy na reportaż @RedMDuda i @l_rucinski pt. „Spowiedź Agenta Tomka” już jutro o 20:00 w @tvn24. #Superwizjer pic.twitter.com/IyeaIq5lEy
— SUPERWIZJER TVN (@SUPERWIZJER_TVN) January 24, 2020
Przypomnijmy. Prokuratura Regionalna w Białymstoku poinformowała, że Tomasz K., znany jako „agent Tomek”, musiał wpłacić pół miliona zł kaucji i nałożono na niego zakaz opuszczania kraju. Prokuratura postawiła mu sześć zarzutów, w tym pranie brudnych pieniędzy.
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Białymstoku Paweł Sawoń poinformował, że Tomasz K. w związku z przedstawionymi mu zarzutami wpłacił 500 tys. zł. poręczenia majątkowego. Dodatkowo prokuratura nałożyła na niego zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu i zastosowała dozór policyjny.
15 listopada Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła byłemu posłowi i byłemu agentowi CBA znanemu jako „agent Tomek” sześć zarzutów. Dotyczą one m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami mienia w łącznej kwocie około 10 mln zł oraz oszustwa w związku z nienależnym przyznaniem dotacji w kwocie ponad 39 mln zł, a także przestępstwa prania pieniędzy w kwocie 2 mln zł.
Zarzuty dla Tomasza K. wiążą się z jego działalnością w Europejskim Centrum Wsparcia Społecznego Helper, które w Olsztynie i kilku innych gminach regionu prowadziło środowiskowe domy pomocy. Stowarzyszenie prowadziła Katarzyna K., żona „agenta Tomka”, a gdy ona wycofała się z kierowania Helperem, jej obowiązki przejął Tomasz K.
To pisdzielec…