Dwóch mężczyzn zostało poważnie rannych po tym, jak rozbrajali znaleziony niewybuch. Próbowali go rozwiercić wiertarką. Z ranami brzucha, klatki piersiowej i ręki trafili do szpitala. Wezwani na miejsce saperzy znaleźli i zabezpieczyli kolejny pocisk – podała policja.
Rzeczniczka giżyckiej policji mł. aspirant Iwona Chruścińska poinformowała w piątek, że do eksplozji niewybuchu doszło w czwartek późnym wieczorem w warsztacie stolarskim. Jeden z czterech przebywających w pomieszczeniu mężczyzn próbował rozwiercać znaleziony niewybuch. Pozostali przyglądali się temu, gdy w pewnym momencie doszło do wybuchu.
40-letni mężczyzna, który rozwiercał pocisk, stracił dłoń. Drugi, 44-letni także został poważnie ranny, ma obrażenia klatki piersiowej i brzucha. Ci mężczyźni trafili do szpitala. Pozostali dwaj mają lekkie rany.
Według policji, wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Lżej ranni przebadani alkomatem mieli ponad 1 promil alkoholu. Od tych, którzy są w szpitali, pobrano krew na badanie zawartości alkoholu.
Na miejsce ściągnięto saperów, którzy we wskazanym miejscu znaleźli jeszcze jeden pocisk. Zabezpieczyli go i po wywiezieniu będą go rozbrajać.