Sierpień to niezwykle ważny miesiąc na mapie kulturalnej Mrągowa. To właśnie w tym mieście – już od 1995 roku – jest organizowany cieszący się olbrzymią popularnością Festiwal Kultury Kresowej. W tym roku po raz pierwszy patronat honorowy nad wydarzeniem, nazywanym też „Festiwalem Wielkich Serc” objął Prezydent RP Andrzej Duda.
Głównym zadaniem festiwalu jest przypominanie obrzędowości i dawnych zwyczajów Polaków zamieszkałych na byłych Kresach.
W dniach 9-11 sierpnia do Mrągowa przybyło ponad 350 artystów z Polski (jako gospodarza), a także Litwy, Białorusi i Ukrainy oraz gościnnie z Łotwy i Czech, a nawet dalekiej Syberii. Nasi rodacy, rozsiani po byłych Kresach spotkali się, by zaprezentować swoje talenty i kulturę polską, kultywowaną na byłych Kresach. Podczas festiwalu można było oglądać występy solistów, kapeli, chórów oraz zespołów pieśni i tańca. Występy urozmaicały wystawy plastyczne, fotograficzne, pokazy rękodzieła, wieczory poetyckie, kiermasze, warsztaty dziennikarskie i malarskie, a także degustacje kresowych potraw.
Organizację festiwalu finansowo wsparł Urząd Marszałkowski, Senat RP i Miasto Mrągowo. Z kolei nagrody dla zespołów zostały zakupione ze środków przekazanych przez Ministerstwo Kultury.
Co ważne – nową nagrodę pieniężną ufundowały dwa olsztyńskie, patriotyczne stowarzyszenia – Patria Nostra reprezentowane przez mecenasa Lecha Obarę oraz Stowarzyszenie Historyczne im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” reprezentowane przez Szczepana Worobieja.
Znaczące wsparcie finansowe z tych właśnie środków otrzymały dwie osoby. Pierwsza to Salomea Pletenicka, ukraińska solistka, wokalistka, liryczno-dramatyczna sopranistka, wolontariuszka Centrum Kultury i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankowsku. Druga to 14-letnia Wiktoria Dobrowolska, uczennica gimnazjum w Tłumaczu i w sobotniej szkole języka polskiego. Młoda wokalistka jest bardzo romantyczna i liryczna, śpiewa w miejskim chórze młodzieżowym Aksios, uczy się w szkole tańca towarzyskiego i współczesnego, a także gra na akordeonie w rodzinnym instrumentalnym zespole.
– Sama tego nie oczekując, Festiwal Kultury Kresowej stał się dla mnie swoistym „DNA” narodu polskiego, rozsianego po całym świecie przez los i historię. Dlaczego nie oczekując? Dlatego, że chyba nie do końca rozumiałam, jadąc na festiwal do Mrągowa, że mogę poczuć tak mocny związek z Polakami z innych państw. Mamy te samy problemy i mamy te same radości. Mamy swój język polski w innym kraju, mamy swoje gwary, mamy swoje pieśni, kulturę, tradycję i razem tylko daleko jeden od drugiego pielęgnujemy to co drogie naszym sercom – Polskość i Polskę – mówi Salomea Pletenicka. – Dla mnie to wielki zaszczyt wychodzić na scenę i śpiewać w tym języku, w którym rozmawia moja dusza.
Salomea na festiwalu w Mrągowie była w tym roku po raz pierwszy, ale zapowiada, że na pewno tutaj wróci. Także z tego powodu, że spotkała w Mrągowie niesamowitych ludzi.
– Z zawodu jestem prawnikiem, politologiem i koordynatorem projektów, ale muzyka to jest czas, kiedy mogę „odlecieć” od życia codziennego i spotkać się z ludźmi, którzy też latają w tych muzycznych chmurach.
Artystka nie ukrywa też radości z otrzymanego od wspomnianych stowarzyszeń znaczącego wsparcia finansowego.
– Część pieniędzy przeznaczę dla instytucji, którą reprezentowałam, czyli Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankowsku, dawnym Stanisławowie. A druga część na własny rozwój jako artystki – na nowe kostiumy, na materiał muzyczny, na nowe pomysły sceniczne. Jestem wdzięczna mecenasowi Lechowi Obarze za docenienie mnie osobiście, oraz za chęć zrobienia dla nas Kresowiaków uczynków, które tak naprawdę zapamiętamy na całe życie! – dodaje wzruszona.
Radości nie ukrywa także Aniela Dobielska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wieleńskiej w Mrągowie
– Jesteśmy wdzięczni każdemu, kto wspiera nasz Festiwal. Tym bardziej, że jest to jedyny tak duży festiwal, promujący i obejmujący całą kulturę dawnych Kresów. Jest to więc wydarzenie bardzo patriotyczne i bardzo polskie. W Polsce obecnie nie ma takiego spotkania Kresowiaków. Owszem, są spotkania polonijne organizowane są dla naszych rodaków z całego świata, ale z Kresów jest na nich zazwyczaj tylko kilku przedstawicieli. U nas w tym roku było aż 17 zespołów z Kresów – mówi Aniela Dobielska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wieleńskiej w Mrągowie.
W niedzielę 11 sierpnia, już na zakończenie festiwalu, korowód mieszańców i gości przeszedł przez Mrągowo w kierunku amfiteatru nad jeziorem Czos, gdzie odbył się koncert orkiestry reprezentacyjnej Wojska Polskiego Sił Powietrznych z Poznania.