Nie będziemy współpracować z partią, która łamie zasady demokracji – powiedziała pytana w niedzielę w TVN24 o ewentualną koalicję z PiS wiceprezes PSL Urszula Pasławska. Jedyną partią, z którą współpracujemy w ostatnich latach jest PO i dziwię się, że dzisiaj PO buduje blok lewicowy – dodała.
Pasławska spytana w „Faktach po Faktach”, czy PSL może wejść w koalicję z PiS-em, odpowiedziała: „nie będziemy współpracować ani rozmawiać z partią, która łamie zasady demokracji, która niszczy samorządy”. „Jeżeli mielibyśmy jakąkolwiek chęć współpracy z PiS-em, to pewnie w większości samorządów wojewódzkich moglibyśmy współpracować. Jedyną partią, z którą współpracujemy w ostatnich latach jest PO i myślę, że to były dobre lata dla Polski i dla samorządów. Od 2006 r. współpracowaliśmy w polskich samorządach, rządziliśmy właściwie w całej Polsce. Dziwię się dzisiaj PO, że przyjmuje taką narrację budowania szerokiego bloku lewicowego, do którego zaprasza PSL” – mówiła.
„Chcemy wspólnie pokonać PiS, trudno jest robić to samo, co wiosną tego roku i liczyć na inne efekty” – dodała. Jej zdaniem „tylko dwa bloki wspólne ideowo są w stanie pokonać PiS”. „Uważam, że jest potrzebna lewica, jeśli państwo tworzycie tę lewicę, to my tworzymy centrum, nie w opozycji do państwa” – zwróciła się do obecnego w studiu Marcina Kierwińskiego (PO).
Kierwiński podkreślił, że „Platforma jest partią centrową, posiadająca nogę bardziej konserwatywną i drugą – bardziej liberalną”. „Ale jesteśmy w centrum sceny politycznej” – dodał. Jego zdaniem, „jeżeli ktoś dzisiaj rozbija dobry projekt Koalicji Europejskiej, zjednoczoną opozycję, to działa świadomie bądź nieświadomie w interesie PiS-u”. „Nie niszczcie projektu, któremu zaufało około 5 mln wyborców” – zaznaczył.
„Jeżeli byłaby taka propozycja i możliwość, że idziemy jako PO i PSL bez żadnych skrętów w lewo, ani skrajnych skrętów w prawo, jako silne centrum, to ja będę pierwszą osobą, która do tego będzie namawiała” – powiedziała Pasławska.
Kierwiński potwierdził, że ostateczną decyzję w sprawie koalicji partia podejmie w środę.
W piątek po południu lider PO Grzegorz Schetyna spotkał się z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i przedstawił mu nową ofertę dla PSL. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że lider Platformy mówił m.in. o podziale miejsc na listach.
Kosiniak-Kamysz poinformował w piątek wieczorem, że jego ugrupowanie do wyborów parlamentarnych buduje Koalicję Polską. Według ludowców tylko dwa bloki: centrowy – w tym widzą się ludowcy – i lewicowy, mają szansę pokonać PiS w wyborach. Jak powiedział, Stronnictwo nie dostrzega w kierownictwie PO chęci do budowy bloku centrowego. Zaznaczył, że przedstawiona przez PO oferta podziału miejsc na listach była „bardzo atrakcyjna”. „Ale tu nie o politykę miejsc, o jakieś kupczenie miejscami, nie o jakieś zapakowanie się do Sejmu chodzi. Tu chodzi o Polskę, a o Polskę się nie należy targować i nie było targu” – zapewnił.