Wieczór w jednej z miejscowości gminy Sępopol zapowiadał się spokojnie, przynajmniej do momentu, gdy na drodze pojawił się ciągnik prowadzony w dość nietypowy sposób. Zainteresowanie przechodniów i kierowców szybko przerodziło się w niepokój, a chwilę później – w zdecydowaną reakcję.
Pijany duet za kierownicą ciągnika
Do zdarzenia doszło w środę 2 lipca 2025 roku po godzinie 19:00. Policjanci z powiatu bartoszyckiego otrzymali zgłoszenie od obywatela, który z niepokojem obserwował manewry ciągnika rolniczego. W kabinie – dwóch mężczyzn, którzy regularnie zamieniali się miejscami za kierownicą.
Jeden z nich ledwo trzymał się na nogach, drugi miał ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie. Obaj nie posiadali uprawnień do kierowania. Jakby tego było mało, ciągnik poruszał się nie tylko po drogach, ale także w pobliżu chodnika, o mało nie potrącając pieszych. Jeden z nich niemal zderzył się z samochodem świadka zdarzenia.
Od sklepu do posesji. Świadek nie odpuszczał
Mężczyźni zmierzali pod sklep, gdzie wcześniej spożywali alkohol. Widząc ich niebezpieczne zachowanie, świadek ruszył za nimi i próbował zatrzymać traktor, wyjmując kluczyk ze stacyjki. Niestety, silnik nie zgasł. Nie zniechęcony tym, nadal podążał za pojazdem aż do jednej z posesji w gminie Sępopol, gdzie zdecydował się poczekać na przyjazd patrolu.
Policjanci zatrzymali obu mężczyzn na miejscu. 42-latek był kompletnie pijany, a badanie alkomatem wykazało ponad 3,6 promila alkoholu. 58-latek odmówił badania, dlatego pobrano mu krew. Co więcej, jak się okazało, był już wcześniej zatrzymany za jazdę po alkoholu – również przez dzielnicowego z Sępopola, który ujął go poza służbą.
Czekają w celi, grożą im surowe konsekwencje
Obaj mieszkańcy gminy Sępopol zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Czynności procesowe z ich udziałem będą możliwe po wytrzeźwieniu. Policjanci zabezpieczają materiał dowodowy i nie wykluczają dalszych zarzutów.
Kodeks karny przewiduje za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości karę ograniczenia wolności, grzywnę lub pozbawienie wolności do 3 lat. Obowiązkowo orzekany jest także zakaz prowadzenia pojazdów i świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
źródło: KPP Bartoszyce