Strajkujący nauczyciele z Olsztyna trwają przy strajku i nie będą klasyfikować uczniów – taką decyzję podjął Międzyszkolny Komitet Strajkowy. Według ZNP, w Olsztynie strajkuje nadal 47 szkół i 2 przedszkola.
Wiceszef warmińsko-mazurskiego oddziału ZNP Tomasz Branicki podkreślił, że po wtorkowym posiedzeniu Międzyszkolny Komitet Strajkowy w Olsztynie postanowił nadal powstrzymywać się od wykonywania obowiązków, łącznie z klasyfikacją. Jak dodał, w Olsztynie na 68 placówek oświatowych nadal strajkuje 47 szkół i dwa przedszkola.
W oświadczeniu opublikowanym w środę na stronach oddziału ZNP w Olsztynie, Międzyszkolny Komitet Strajkowy w Olsztynie obradujący we wtorek wskazał, że “chce się przeciwstawić opinii, jakoby uczyniliśmy uczniów zakładnikami własnych roszczeń”.
“Nasi uczniowie nie są, a co ważniejsze, nie czują się naszymi zakładnikami! Chcemy uczestniczyć w dyskusji nad kształtem szkoły polskiej. Chcemy, by społeczeństwo zrozumiało, że najważniejsze w szkole nie jest to, że odbyły się egzaminy, tylko że kilka milionów uczniów cały czas pozostaje w domach” – głosi oświadczenie.
Strajkujący nauczyciele wskazują, że “przedszkola i szkoły nie pracują i nie jest sukcesem rządu przeprowadzenie egzaminów, które można było zorganizować z udziałem niestrajkujących nauczycieli i siłami społecznymi”.
Jak dodają strajkujący nauczyciele, “szkoła nie jest po to, by wytwarzać świadectwa i dyplomy”. “Chcemy wrócić pod tablicę, ale nie na warunkach, jakie dyktuje rząd” – podkreślili.
Nauczyciele pokazali młodzieży co to jest postawa roszczeniowa. Bez względu na dobro innych (uczniów i rodziców) domagają się więcej pieniędzy. Dzieci się nauczyły, że jak się chce więcej $ to się nie przychodzi do pracy i się wymaga od innych więcej, ale nie oferując nic w zamian. Klasyczna postawa roszczeniowa – mi się należy więc dajcie. Może nauczyciel strajkujący pokaże nam PIT od pracodawcy, bo co nas opinie publiczną obchodzi płaca zasadnicza? Na PIT już nie ma tak biednie, jak to krzyczycie, są dodatki, stażowe, 13, wychowawcze i itd – za 10 miesięcy pracy. Szanujcie uczniów i rodziców, to może… Czytaj więcej »
Czemu może uczniów nikt się nie pyta o zdanie co powinno się zmienić sam jestem uczniem i nie chcę nadrabiać ich dni strajku w wakacje KONSEKWENCJE swoich czynów powinni ponosić nauczyciele a nie my uczniowie!!!!!