Połączenia kolejowe do jedynego portu lotniczego na Warmii i Mazurach nadal są symboliczne. Mimo wcześniejszych inwestycji i modernizacji linii, dostęp do lotniska w Szymanach jest utrudniony. Samorząd województwa proponuje nowe rozwiązania.
Zbyt mało pociągów do lotniska Olsztyn-Mazury
Od połowy czerwca zwiększona została liczba kursów na linii 747 prowadzącej do przystanku Szymany Lotnisko. Dotąd w ciągu tygodnia jeździła tam tylko jedna para pociągów. Obsługę pasażerów zapewniały autobusy, a kolej stanowiła jedynie symboliczne wsparcie. Po zmianach sytuacja nie uległa jednak radykalnej poprawie – we wtorki nadal nie ma ani jednego pociągu, bo z portu nie odlatują żadne samoloty.
Problemem nie jest tylko liczba kursów, ale też brak elastyczności rozkładów. Linia 219, łącząca Olsztyn ze Szczytnem, ma tylko jeden tor i obsługuje zarówno pociągi regionalne, dalekobieżne, jak i towarowe. W efekcie planowanie dojazdów pod siatkę lotów staje się niemal niemożliwe.
Inwestycja z 2016 roku nie rozwiązała problemu dostępności kolei
Dotychczasowy łącznik kolejowy do portu lotniczego powstał w 2016 roku w ramach inwestycji wartej 150 milionów złotych, obejmującej modernizację 55,9 km torów, informuje rynek-kolejowy.pl. Sam łącznik mierzy zaledwie 1,6 km. Choć dzięki niemu pociągi mogą technicznie docierać do lotniska, realna dostępność pozostaje ograniczona przez priorytety nadawane kursom PKP Intercity i ogólną pojemność linii.
Samorząd województwa nie ukrywa, że rozkład jazdy jest trudny do zaplanowania, a kolej nadal nie jest realną alternatywą dla kierowców czy podróżnych szukających szybkiego dojazdu na lot.
Pierwszy łącznik do lotniska nie rozwiązał problemu
Rozwiązaniem ma być budowa drugiego łącznika – tym razem od strony Ostrołęki, w ciągu modernizowanej linii 35, informuje rynek-kolejowy.pl. Dzięki niemu możliwe byłoby tworzenie przelotowych relacji kolejowych przez terminal, bez konieczności kończenia biegu w Szymanach. To pozwoliłoby synchronizować rozkład pociągów z dynamiczną siatką lotów.
Władze województwa liczą, że taka infrastruktura uczyni kolej atrakcyjną i stałą formą dojazdu do lotniska. Pomysł wpisuje się w szerszy kontekst walki o lepszą dostępność komunikacyjną północno-wschodniej Polski – regionu, który mimo ogromnego potencjału turystycznego, wciąż boryka się z problemami transportowymi.
źródło: rynek-kolejowy.pl

