Wydawało się, że to tylko rutynowa interwencja, ale zakończyła się zarzutami karnymi. 81-letni mężczyzna z gminy Ostróda zamiast mandatu, może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Zatrzymanie po wykroczeniu drogowym w centrum Ostródy
Do zdarzenia doszło w piątek 13 czerwca 2025 roku. Policjanci ostródzkiego Referatu Patrolowo-Interwencyjnego zostali skierowani do jednej z galerii handlowych w związku z nieporozumieniem między dwoma mężczyznami. Po zakończeniu interwencji jeden z nich odjechał samochodem. Kilka minut później jego zachowanie ponownie przyciągnęło uwagę funkcjonariuszy – przejechał przez oznakowane przejście dla pieszych z wysepką, łamiąc przepisy ruchu drogowego.
Mandat miał wynieść 1500 zł. Senior zaproponował łapówkę
Policjanci natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli i poinformowali go o planowanym mandacie w wysokości 1500 zł. Wówczas 81-latek próbował wręczyć im gotówkę, prosząc o odstąpienie od czynności służbowych. Funkcjonariusze natychmiast poinformowali mężczyznę, że właśnie dopuścił się przestępstwa i zatrzymali go na miejscu.
Zatrzymany został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. O próbie korupcji powiadomiono prokuratora oraz przełożonych funkcjonariuszy. Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 229 § 3 Kodeksu karnego, dotyczący próby wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną. Grozi mu od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze przypominają, że każda próba przekupienia policjanta kończy się surowymi konsekwencjami. Niezależnie od wieku sprawcy, tego rodzaju przestępstwa traktowane są bardzo poważnie i bez wyjątków kierowane do sądu. Sprawa 81-latka z Ostródy to kolejne ostrzeżenie, że unikanie odpowiedzialności na drodze może mieć znacznie poważniejsze skutki niż mandat.
źródło: KPP Ostróda

