To miała być spokojna noc nad malowniczym jeziorem Górkło w gminie Mikołajki. Niestety, chwila nieuwagi wystarczyła, by zakończyła się dramatem. W nocy z 5 na 6 czerwca służby ratunkowe prowadziły intensywną akcję poszukiwawczą po tym, jak do wody wpadł mężczyzna.
Mężczyzna zniknął pod wodą. Akcja ratunkowa trwała dwie godziny
Do zdarzenia doszło około godziny 2:00 w miejscowości Górkło, w powiecie mrągowskim. 48-letni mężczyzna, schodząc z pokładu przycumowanej łodzi na pomost, stracił równowagę i wpadł do jeziora.
Na miejsce skierowano policyjny patrol, strażaków oraz ratowników wodnych. Poszukiwania prowadzone były zarówno z brzegu, jak i z wody. Po blisko dwóch godzinach ciało mężczyzny odnaleziono pod powierzchnią. Jego życia nie udało się uratować.
Policja bada okoliczności tragedii
Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Mężczyzna był mieszkańcem województwa małopolskiego i prawdopodobnie przebywał nad jeziorem w celach wypoczynkowych. Nie wiadomo jeszcze, czy w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu – tę informację mają potwierdzić badania i postępowanie wyjaśniające.
Na miejscu przez kilka godzin pracowali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie. To oni będą ustalać wszystkie szczegóły zdarzenia, w tym dokładny przebieg ostatnich chwil życia 48-latka.
Mazury piękne, ale nieprzewidywalne
To kolejne tragiczne zdarzenie, do którego doszło na wodach Warmii i Mazur. Każdego sezonu służby apelują o ostrożność podczas wypoczynku nad jeziorami, szczególnie w porach wieczornych i nocnych, kiedy widoczność i koordynacja są ograniczone. Wystarczy sekunda nieuwagi, by rekreacja zamieniła się w tragedię.
źródło: KPP Mrągowo