Nie miał prawa jazdy, ale miał pomysł, jak zdobyć towar. 20-latek z powiatu ełckiego wypożyczył dostawczy samochód i zatrudnił kierowcę, by przemierzać okoliczne wsie i kraść.
Okoliczności zatrzymania
Do zatrzymania doszło na ulicy Suwalskiej w Ełku, gdzie patrol ruchu drogowego skontrolował samochód dostawczy. W środku znajdowało się dwóch młodych mężczyzn. Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli, że w części ładunkowej pojazdu znajdują się różne metalowe przedmioty. Szybko ustalono, że rzeczy te pochodzą z kradzieży z działek w sąsiednich miejscowościach. Wśród łupów były między innymi przęsła ogrodzeniowe, metalowe kratownice, rury i kątowniki.
Plan działania i nieświadomy kierowca
20-latek, który zorganizował kradzieże, nie miał prawa jazdy – zostało mu odebrane wcześniej. Wypożyczył więc samochód i wynajął drugiego mężczyznę jako kierowcę. To właśnie on prowadził pojazd, nie wiedząc, że bierze udział w przestępczym procederze.
Sprawca wskazywał kierowcy trasę i zatrzymywał się w miejscowościach, z których kradł elementy metalowe. Z jednej posesji próbował ukraść także rowery, jednak został zauważony przez sąsiada, co skutecznie pokrzyżowało mu plany. Policjanci przedstawili 20-latkowi zarzut kradzieży. Za ten czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy ustalają teraz, czy zatrzymany może mieć związek z innymi podobnymi zdarzeniami w regionie. Sprawa jest rozwojowa.
źródło: KPP Ełk