Środa (15 stycznia) przed południem na Rondzie Mazurskim w Piszu dostarczyła policjantom z drogówki niecodziennych wrażeń. Na ich oczach doszło do serii niebezpiecznych i zaskakujących manewrów wykonanych przez 71-letniego kierowcę Renault Clio.
Niebezpieczna jazda na oczach policji
Cała sytuacja miała miejsce w centrum Pisza, gdzie ruch jest zazwyczaj intensywny. Mężczyzna kierujący Renault Clio najpierw wjechał na rondo pod prąd. Zamiast zorientować się w popełnionym błędzie, 71-latek kontynuował jazdę, mijając przejście dla pieszych w sposób, który zagrażał bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Ostatecznie pojazd zakończył swoją trasę na środku chodnika.
Wysoka cena za błąd
Policjanci podjęli interwencję. Kierowca przyznał, że zaparkował w tym miejscu, ponieważ przyjechał do biura ubezpieczeń znajdującego się w pobliżu. Niestety, nieodpowiedzialne zachowanie na drodze kosztowało go 1500 zł mandatu oraz 8 punktów karnych. To jedno z najwyższych możliwych mandatów za tego typu wykroczenia.
Komenda Powiatowa Policji w Piszu przypomina, że bezpieczeństwo na drodze zależy od odpowiedzialności każdego kierowcy. Manewry takie jak jazda pod prąd czy parkowanie w niedozwolonych miejscach mogą prowadzić do poważnych zagrożeń. Choć sytuacja zakończyła się jedynie mandatem, stanowi przestrogę, jak ważne jest przestrzeganie zasad ruchu drogowego.
źródło: KPP Pisz
Intensywny ruch w Piszu xD Jak tam wszyscy jeżdżą max 30 km/h.