W spokojnym rejonie Bartoszyc doszło do kolizji, która zakończyła się niecodziennie – oba pojazdy uczestniczące w zdarzeniu znalazły się na pobliskim polu. Zdarzenie, choć groźnie wyglądające, nie spowodowało obrażeń u żadnego z uczestników. Jak do tego doszło? Policjanci z Komendy Powiatowej w Bartoszycach wyjaśnili przebieg incydentu.
Nieostrożny manewr na drodze gruntowej
Do kolizji doszło na ulicy Nowowiejskiego, gdy 30-letni kierowca forda postanowił zawrócić, skręcając w lewo na drogę gruntową. Niestety, zanim wykonał manewr, nie upewnił się, czy jest on bezpieczny. W tym czasie jego pojazd był już wyprzedzany przez BMW. Brak ostrożności doprowadził do zderzenia obu pojazdów.
Oba samochody na polu
W wyniku zderzenia oba auta wylądowały na pobliskim polu. Na miejscu szybko pojawili się policjanci, którzy przeprowadzili rutynowe czynności. Ustalono, że zarówno kierowca forda, jak i kierowca BMW byli trzeźwi i posiadali wymagane uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń.
Mandat i punkty karne za nieostrożność
Za spowodowanie kolizji 30-letni kierowca forda został ukarany mandatem w wysokości 1020 zł. Na jego konto trafiło również 10 punktów karnych. Policja przypomina o konieczności zachowania ostrożności na drodze, szczególnie podczas wykonywania manewrów takich jak zawracanie czy skręcanie.
źródło: KPP Bartoszyce