46-letni mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się nad swoimi rodzicami, wyzywając ich, popychając, a w końcu grożąc, że spali ich mieszkanie wraz z nimi w środku. Ta sytuacja doprowadziła do tego, że rodzice postanowili przerwać milczenie i wezwać pomoc.
Agresja, groźby i strach
W czwartek, 8 sierpnia 2024 roku, oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał zgłoszenie o kolejnej awanturze w jednym z domów na terenie Susza. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, gdzie zastali 46-latka, który wyzywał i poniżał swoich rodziców, grożąc przy tym, że spali ich mieszkanie. Dla pokrzywdzonych była to kropla, która przelała czarę goryczy – w obawie o swoje życie i zdrowie zdecydowali się w końcu poprosić o pomoc.
Zatrzymanie i wdrożenie Niebieskiej Karty
Funkcjonariusze, po przybyciu na miejsce, natychmiast zatrzymali agresywnego mężczyznę i osadzili go w policyjnym areszcie. Jak ustalono, sytuacja ta nie była odosobniona – 46-latek od dłuższego czasu znęcał się nad swoimi rodzicami, stosując wobec nich zarówno przemoc fizyczną, jak i psychiczną. Policjanci wdrożyli procedurę Niebieskiej Karty, która jest stosowana w przypadkach przemocy domowej, oraz przyjęli zawiadomienie o przestępstwie.
Na podstawie zgromadzonych dowodów, policja przedstawiła mieszkańcowi Susza zarzuty, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Mężczyzna najbliższy okres spędzi za kratami, a grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Kodeks karny przewiduje taką karę za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą.
Ta dramatyczna historia z Susza pokazuje, jak ważne jest reagowanie na przemoc domową. Procedura Niebieskiej Karty oraz zdecydowane działania policji mogą skutecznie chronić ofiary i pociągnąć sprawców do odpowiedzialności.
źródło: KPP Iława
I co ma wynikać z tego artykułu? Wyjdzie z paki, to rodzinę i tak spali.