Karolina Pachniewicz, uczestniczka pierwszej edycji „Big Brothera”, po 23 latach przerwała milczenie, ujawniając szokujące szczegóły związane z jej udziałem w programie. W szczerym wywiadzie dla „Świata Gwiazd” opowiedziała o manipulacjach, których miała dopuścić się stacja TVN.
Karolina Pachniewicz – młoda gwiazda w świecie manipulacji
Pachniewicz miała zaledwie 21 lat, gdy zakwalifikowała się do programu, który na zawsze zmienił jej życie. „Big Brother” w 2001 roku zrewolucjonizował polską telewizję, a uczestnicy stali się ikonami popkultury. W przełomowej edycji reality show TVN wzięli udział: Janusz Dzięcioł, Manuela Michalak, Piotr Lato, Klaudiusz Ševković i Piotr Gulczyński, znany jako Gulczas. Karolina była jedną z najmłodszych uczestniczek i szybko zyskała sympatię widzów, ale jak się okazuje, jej doświadczenia z programem były znacznie bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać.
Karolina, razem z innymi uczestnikami „Big Brothera”, zagrała w filmie „Gulczas, a jak myślisz?”. Tytuł tej produkcji nawiązuje do jednej z jej najbardziej rozpoznawalnych wypowiedzi z programu, która stała się kultowym cytatem wśród widzów.
Depresja i naciski produkcji
Karolina wspomina, że podczas programu zaczęła zmagać się z depresją, co miało skłonić produkcję do zaproponowania jej spotkania z psychologiem. Psycholog zasugerował, że najlepiej byłoby, gdyby opuściła program, ponieważ jej stan psychiczny mógłby się pogorszyć. Jednak scenariusz programu wymagał, aby jej odejście nastąpiło w określonym momencie, co miało wywołać odpowiedni efekt na widzach. Ostatecznie wyglądało to tak, że Karolina wyszła z domu Wielkiego Brata za Grzegorzem.
Największym szokiem dla Karoliny było to, co wydarzyło się po jej wyjściu. Producentom miało zależęć na podtrzymaniu emocji wśród widzów, dlatego zasugerowali Karolinie i Grzegorzowi, aby udawali związek. Pachniewicz przyznała, że zgodziła się na to, nie mając pełnej świadomości, w co się angażuje. Grzegorz, który od początku wiedział, że nie będą razem, ukrył przed nią swój prawdziwy związek.
Prawda po latach
Pachniewicz z ironią wspomina, jak rzekomo manipulowano nią i Grzegorzem, aby tworzyli fałszywy obraz przed kamerami. Dziś, po latach, przeprasza widzów za udział w tej farsie i z żalem mówi o decyzjach, które podjęła jako młoda, niedoświadczona osoba. Jej wyznania rzucają nowe światło na kulisy produkcji, która notabene w tamtym czasie biła rekordy oglądalności. A Wy pamiętacie Karolinę z „Big Brothera”?
źródło: Świat Gwiazd