W niedzielę, 7 kwietnia, w Olsztynie odbyły się wyjątkowe wybory prezydenckie, które pierwszy raz od ponad 15 lat odbywały się bez udziału dotychczasowego prezydenta miasta Piotra Grzymowicza. Według nieoficjalnych informacji, które napłynęły po zakończeniu głosowania, do II tury wyborów wejdą Robert Szewczyk i Czesław Jerzy Małkowski.
Tłumy mieszkańców przy urnach
Mieszkańcy Olsztyna aktywnie wzięli udział w wyborach, co świadczy o dużym zainteresowaniu przyszłością miasta i chęci wpływania na jego kierunek rozwoju. Wielu obserwatorów zwraca uwagę na dużą mobilizację społeczną, która jest wyraźnym sygnałem zaangażowania obywateli w lokalne sprawy polityczne.
Nieoficjalne wyniki wskazują na II turę
Choć liczenie głosów wciąż trwa, wstępne dane z 74 ze 104 komisji wyborczych sugerują, że Robert Szewczyk zdobył 32% głosów, co stawia go na prowadzeniu. Czesław Jerzy Małkowski, z wynikiem 21,6%, zajmuje 2. miejsce i również przechodzi do II tury wyborów. Pozostali kandydaci, w tym Smoliński z 15,5% głosów, Możdżonek z 13,8%, Arczak z 9,5%, Rogińska z 3,73% oraz Grucela z 3,7%, nie przekroczyli progu umożliwiającego im udział w dalszej rywalizacji.
AKTUALIZACJA, godz. 7:15
Wyniki z 86 ze 104 komisji
- Szewczyk 32,4%
- Małkowski 21,6%
- Smoliński 15,4%
- Możdżonek 13,5%
- Arczak 9,6%
- Grucela 3,72%
- Rogińska 3,71%
Zobacz też: Wyniki Wyborów Samorządowych na Warmii i Mazurach. LISTA
Oczekiwanie na oficjalne wyniki
Choć ostateczne wyniki wyborów nie są jeszcze znane, wstępne informacje wskazują na to, że mieszkańcy Olsztyna będą mieli okazję ponownie wybrać między dwoma czołowymi kandydatami w II turze. Zarówno Szewczyk, jak i Małkowski przygotowują się do kolejnej fazy kampanii, podczas której będą chcieli przekonać mieszkańców do swojego programu i wizji rozwoju miasta.
Wybory prezydenckie w Olsztynie budzą duże emocje i zainteresowanie, nie tylko wśród mieszkańców stolicy Warmii i Mazur, ale także na arenie krajowej. Są one szczególnie istotne, ponieważ stanowią zmianę pokoleniową w zarządzaniu miastem. Niezależnie od ostatecznego wyniku mieszkańcy Olsztyna mogą liczyć na nowe idee i energię w lokalnej polityce, co może znacząco wpłynąć na przyszłość tego dynamicznie rozwijającego się miasta.
To teraz Moniczka to już w ogóle długów nie spłaci 🙂 A pewnie doszły kolejne na kampanię 🙂
Arbuz niech zabierze ze sobą świecące pały