Dzięki spostrzegawczości i skutecznym działaniom policji w sobotę 16 marca doszło do zatrzymania 39-letnego mężczyzny za serię włamań do garaży w Ełku. Zgromadzone dowody pozwoliły na postawienie mu zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem. Łączna wartość strat to 14,5 tys. zł.
Włamywacz, który prowadził wędrowny tryb życia i często zmieniał miejsca pobytu, wpadł w ręce prawa dzięki czujności dzielnicowego. Policjant rozpoznał poszukiwanego sprawcę na przystanku autobusowym podczas rutynowego patrolu.
Policja ustaliła, że na początku marca 39-latek włamał się do jednego z garaży, skąd zabrał opony, felgi, turbinę oraz inne części samochodowe o szacunkowej wartości 6,5 tys. zł. Do kolejnej kradzieży doszło z niezabezpieczonego garażu, z którego zniknęły 2 rowery elektryczne oraz obraz w ramie. Straty wyceniono na 8 tys. zł.
Jak wynika z ustaleń śledczych, powodem kradzieży była desperacka potrzeba zdobycia pieniędzy na alkohol. Łączna wartość strat, które wyrządził mężczyzna, była znacząca. Jego działania obnażają problem społeczny, jakim jest uzależnienie od alkoholu i wynikająca z niego przestępczość. W obliczu zebranych przez policję dowodów 39-latkowi przedstawiono zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Ełk