9.7 C
Olsztyn
czwartek, 19 grudnia, 2024
reklama

Biedronka przegrała w sądzie z kasjerką. Oto dlaczego ją niewłaściwie zwolniono

OlsztynBiedronka przegrała w sądzie z kasjerką. Oto dlaczego ją niewłaściwie zwolniono

– Nie dość, że myję podłogi, ładuję setki kilogramów towaru na półki, ciągam palety, to jeszcze każą mi robić rewizje u klientów. A musiałabym ich rewidować przez cały dzień… Ja naprawdę jestem bardzo, ale to bardzo tym wszystkim zmęczona – mówi klientka kancelarii Lecha Obara, pani Żaneta B., była pracownica Biedronki.

Olsztyńska kancelaria prawna mec. Lecha Obary reprezentowała przed Sądem Rejonowym w Malborku (IV Wydział Pracy) kasjerkę popularnej sieci sklepów „Biedronka”. Kobieta została zwolniona dyscyplinarnie. Przyczyną zwolnienia kasjerki było niezarejestrowanie na kasie sprzedaży – podczas obsługi klienta – zgrzewki mleka na kwotę 32,28 zł. Klient zasłonił ten produkt znajdującą się w koszyku siatką…

Kasjerka za pośrednictwem Kancelarii wniosła odwołanie do sądu pracy. Sąd I instancji uznał zwolnienie dyscyplinarne kasjerki za nieuzasadnione i zasądził na jej rzecz stosowne odszkodowanie. Od wyroku Sądu Rejonowego pracodawca wniósł apelację. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych utrzymał jednak w mocy rozstrzygnięcie Sądu I instancji! (sygn. akt Sądu I instancji: IV P 27/22)

– Zwolnienie dyscyplinarne przewidziane w kodeksie pracy może być zastosowane przez pracodawcę tylko w wyjątkowych sytuacjach. W praktyce ogranicza się to najczęściej do przypadków, w których pracownik działa umyślnie na szkodę pracodawcy albo dopuszcza się rażącego naruszenia ciążących na nim obowiązków. Zasadniczo więc sytuacja, w której kasjer nieumyślnie nie skasuje produktu nie daje pracodawcy podstawy do rozwiązania z nim stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym. W takim wypadku uzasadnionym jest wniesienie odwołania do sądu pracy – komentuje sprawę radca prawny Lech Obara

Dodajmy, że Kancelaria ma olbrzymie doświadczenie w walce z wyzyskiem pracowników przez wielkie sieci handlowe. Sprawy dotyczyły wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, a także rekompensaty z tytułu wypadków przy pracy czy chorób zawodowych. Dzięki tej walce w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009r. potwierdzona została ochrona prawna postulowanego przez nas „nowego” dobra osobistego – godności pracowniczej, którego naruszenie może polegać na pracy w warunkach sprzecznych z przepisami bhp, niezależnie od skutku w postaci uszczerbku na zdrowiu (Wyrok SN z dnia 9 lipca 2009 r. sygn. akt II PK 311/08).

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

3 KOMENTARZY

3 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Lokalny chłopak
17 stycznia 2024 11:16

Podobnie jest w pracy jako opiekun w Niemczech na reklamie obiecują złote góry i pomoc a w praktyce nie ma to miejsca i grosze płacą dlatego większość ludzi nie chce pracować zwyczajnie . 😉

Polecane