Mimo wykreślenia Marcina Kuchcińskiego z listy wyborców Olsztyna w radzie miasta nie zapadły jeszcze żadne ostateczne decyzje w sprawie wygaszenia jego mandatu.
Ta sprawa ma związek z sytuacją sprzed kilku miesięcy, kiedy to pojawiły się wątpliwości dotyczące legalności mandatów 6 olsztyńskich radnych – podejrzewano, że, wbrew przepisom, mieszkają oni poza terenem gminy, w której sprawują mandat. Zostali więc oni zobowiązani do dostarczenia stosownych oświadczeń, potwierdzających, że są mieszkańcami Olsztyna, które zostały z kolei pozytywnie zaopiniowane przez ratusz.
Mimo tego poseł Jerzy Szmit (PiS), który od początku brał czynny udział w całej sprawie, zaskarżył decyzję prezydenta dotyczącą jednego z podejrzanych radnych – Marcina Kuchcińskiego (PO) – do sądu. Olsztyński Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku posła, stwierdzając, że radny powinien być wykreślony z rejestru wyborców w Olsztynie i tak też się stało.
Rada Miasta Olsztyna na swoim ostatnim posiedzeniu (30.09) nie podjęła jednak żadnej decyzji w sprawie wygaszenia mandatu radnego PO. Ostatecznie ten punkt nie znalazł się w porządku obrad, mimo propozycji radnych z PiS-u. Jak wyjaśniła przewodnicząca Halina Ciunel, Kuchciński ma prawo do przygotowania swojego stanowiska w tej sprawie. W związku z tym radni Prawa i Sprawiedliwości wystąpili o zwołanie w tej sprawie nadzwyczajnej sesji rady miasta.