-1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Czy komendant olsztyńskiej policji przekraczał swoje obowiązki służbowe? Prokuratura zawiadomiona

OlsztynCzy komendant olsztyńskiej policji przekraczał swoje obowiązki służbowe? Prokuratura zawiadomiona

Jeden ze związków zawodowych podejrzewa, że komendant Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przekraczał swoje obowiązki służbowe – albo ich nie dopełniał. Związek złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Komendant zaprzecza tym zarzutom.

Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Szczytnie złożyła Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Funkcjonariuszy i Pracowników Policji Regionu Warmińsko-Mazurskiego. Organizacja uważa, że Komendant Miejskiej Policji w Olsztynie od stycznia 2022 roku do maja 2023 roku miał między innymi przekraczać albo nie dopełniać swoich obowiązków służbowych.

Naruszanie praw pracowniczych

Komendant miał naruszać prawa pracownicze, uniemożliwiając podlegającym mu osobom podnoszenie kompetencji zawodowych, delegować ich w inne miejsca bez podstaw, przez to ich dyskryminując i utrudniając działalność związkową.

– Niedopełnienie obowiązków miało polegać między innymi na tym, iż jako bezpośredni przełożony funkcjonariuszy policjantów służących w Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie i działających w strukturach funkcjonującej w tej Komendzie Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” złośliwie naruszał ich prawa pracownicze wynikające ze stosunku pracy, między innymi poprzez uniemożliwianie podnoszenia kompetencji zawodowych i bezpodstawne delegowanie do pełnienia służby w innych jednostkach. Przez to dyskryminował ich wbrew obowiązującemu zakazowi z powodu przynależności do związku zawodowego i utrudniał wykonywanie działalności związkowej, czym działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego funkcjonariuszy wedle zapisów Ustawy o związkach zawodowych — powiedział „Gazecie Olsztyńskiej” rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

Na tym etapie postępowania nikomu nie postawiono zarzutów.

– Trwa gromadzenie materiału dowodowego. Przesłuchano już większość świadków, w tym składających zawiadomienie funkcjonariuszy – powiedział rzecznik.

Cztery związki zawodowe

W olsztyńskiej komendzie działają aktualnie cztery związki zawodowe, które mają za zadanie reprezentować interesy funkcjonariuszy i pracowników policji. Trzy z nich nie zgłaszały zastrzeżeń do pracy komendanta.

– Należy podkreślić, że tylko jedna z tych organizacji wniosła jakiekolwiek zastrzeżenia co do współpracy z Komendantem Miejskim Policji w Olsztynie, kierując je bezpośrednio do prokuratury. W postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Szczytnie Komendant Miejski Policji w Olsztynie jest stroną i nie jest upoważniony do komentowania ustaleń prokuratury. Komenda Miejska Policji w Olsztynie w pełni realizuje polecenia i poddaje się czynnościom podejmowanym w tej sprawie przez prokuratora, który ma dostęp do wszystkich materiałów związanych z tą sprawą – zaznaczył oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie mł. asp. Andrzej Jurkun.

Komendant zaprzecza zarzutom

Rzecznik zaznaczył także, że „Komendant Miejski Policji w Olsztynie insp. Piotr Koszczał zdecydowanie zaprzecza, aby jego decyzje personalne miały jakikolwiek związek z przynależnością związkową jego podwładnych”, a delegowanie pracowników do innych jednostek nie są niczym nadzwyczajnym.

– Zgodnie z zapisami Ustawy o policji każdy policjant decyzją kierownika jednostki organizacyjnej może zostać przeniesiony do pełnienia służby albo delegowany do czasowego pełnienia służby w innej jednostce organizacyjnej policji. Powyższe decyzje podyktowane mogą być ekonomiką służby czy zapewnieniem zachowania ciągłości służby w danej komórce organizacyjnej policji – powiedział Andrzej Jurkun.

źródło: Gazeta Olsztyńska

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Iza
12 listopada 2023 10:28

Mówcie co chcecie, ale ostatnie dwa lata w Olsztynie to zdecydowanie czas kiedy miasto stało się bardziej niebezpieczne: wrzucanie ludzi do rzeki, bandyckie zdarzenia itd. Trzy lata temu wieczorami z pracy wracałam do domu pieszo, a teraz widziałam takie incydenty, że już się nie odważę.

Polecane