Coraz bliżej do uruchomienia nowej linii tramwajowej. Miasto podpisało właśnie umowę na dostarczanie energii elektrycznej.
Nie jest tajemnicą, że tramwaje nie pojadą bez prądu. Olsztyński magistrat złożył odpowiedni wniosek i jest już po podpisaniu umowy na dostarczanie energii elektrycznej, niezbędnej do uruchomienia nowej infrastruktury tramwajowej.
Niedługo trakcją popłynie prąd
– Podpisaliśmy już umowę na dostawę energii zasilającej nową linię. Oznacza to, że wkrótce będzie można rozpocząć rozruch urządzeń zasilających trakcję – powiedział „Gazecie Wyborczej” prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Najprawdopodobniej już w środę prąd dotrze do stacji zasilających. Urządzenia potrzebują około pięciu, siedmiu dni na to, aby się „rozgrzać”, więc będzie można z nich skorzystać już w przyszłym tygodniu. Wtedy (lub w kolejnym tygodniu) powinny się zacząć jazdy testowe.
Wykonawca robót wykorzysta do tego tramwaje Solarisa i Durmazlara, które zostaną mu wypożyczone w tym celu przez MPK.
Jazdy testowe
Wykonawca będzie musiał sprawdzić stan torowisk i infrastruktury. To kolejna weryfikacja, tym razem praktyczna, takich rzeczy, jak między innymi to, czy pojazdy nie obcierają o krawędzie peronów, krawężniki, czy nie zahaczają o inne elementy torowisk i ich otoczenia i tym podobne kwestie techniczne.
Dopiero wtedy linia będzie mogła zostać dopuszczona do prowadzenia regularnych przewozów pasażerskich.
Uruchomienie nowej linii tramwajowej zaplanowano na 1 stycznia 2024 roku i wszystko wskazuje na to, że nie będzie żadnych opóźnień w tym zakresie.
To nie koniec prac
Nowe tramwaje pojadą 1 stycznia, ale prace w otoczeniu torowisk nadal będą prowadzone. Trzeba będzie dokończyć roboty brukarskie i te w okolicy linii tramwajowych. Na przyszły rok zaplanowano także realizację dodatkowych prac drogowych.
Linia tramwajowa na Pieczewo jest jednym z największych projektów, realizowanych przez Olsztyn w ostatnich latach.
W ostatnim czasie prace zdecydowanie przyspieszyły. Jest to związane z pieniędzmi: miasto uzyskało na tę inwestycję dofinansowanie ze środków zewnętrznych. Tak zwane roboty kwalifikowane muszą zostać zakończone i rozliczone do końca bieżącego roku, inaczej pieniądze trzeba będzie zwrócić. Dlatego władze ratusza uważnie śledzą postępy prac związanych z budową około 6 kilometrów torowisk i estakady nad skrzyżowaniem ulic Synów Pułku i Krasickiego.
Czyli torowisko gotowe a tramwaj będzie jeździć po placu budowy. Wszystko wokół rozgrzebane. Według miasta i wykonawcy terminy zostały dotrzymane. Czy wy nas macie za idiotów? TAK, TAK
Prace pszyśpieszyły?! 😂. Jak oni więcej nie robią jak robią. Jeden udaje że kopie a czterch stoi i patrzy. Albo siedzą i w telefony patrzą.