Związek zawodowy „Symetria”, który jest wspierany przez związki zawodowe ze żłobków miejskich oraz DPS „Kombatant” nadal trwają w sporze zbiorowym z prezydentem Olsztyna. Sytuacja trwa już od półtora roku.
Spór o płace nadal trwa
Związkowcy od wielu miesięcy prowadzą negocjacje związane ze wzrostem płac. Jak mówi Ewa Wyka, przewodnicząca Związku Zawodowego „Symetria” i wieloletnia pracownica Urzędu Miasta „W momencie, w którym Piotr Grzymowicz obejmował urząd prezydenta Olsztyna, czyli 2009 roku zarabiałam mniej więcej tyle, ile wynosiło ówczesne średnie wynagrodzenie. Po 13 latach, podczas których rzetelnie wykonywałam moje obowiązki i nabywałam coraz to nowych kompetencji, w 2022 roku zarabiałam o 6 zł więcej niż wynosi najniższa krajowa”.
Jak podaje z kolei Bożena Szczęsna, przewodnicząca związkowców z DPS „Kombatant” „Rok temu 80 proc. pracowników DPS „Kombatant” zarabiało najniższą krajową. Po 15 milionach złotych, które w ubiegłorocznym budżecie przeznaczono na podwyżki naszych wynagrodzeń obecnie jest to 55. pracowników ze 102. ogółem. W lipcu, gdy znów wzrośnie płaca minimalna będzie to już 78 osób”. I dodaje, że „Dane nam 15 milionów wcięła inflacja, już ich nie ma”.
Pracownicy chcą podwyżek
Pracownicy z Urzędu Miasta w Olsztynie chcą podwyżek wynoszących 1500 złotych brutto. Dołączyli do nich związkowcy z DPS-u „Kombatant” i Zespołu Żłobków Miejskich. Chcą oni zwiększenia pensji o 700 złotych netto. Wspólnie postulują oni regulację systemu przyznawania premii oraz awansów jak również zwiększenie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Na razie pracownicy podlegli prezydentowi Olsztyna dostali obiecana w tym roku podwyżkę w wysokości 300 złotych brutto na etat oraz 200 złotych brutto zaproponowane przez prezydenta w czasie negocjacji ze związkami zawodowymi. Jednak związkowcy nie są zadowoleni.
Mediacje nie powiodły się
Mimo podjętych prób mediacji nie odniosły one skutku i zakończyły się niepowodzeniem. Związki zawodowe zapowiadają dalszą walkę o swoje wynagrodzenie. Z tego względu 22 lutego o godzinie 15:30 związkowcy przejdą ulicami Olsztyna pokazując swoje niezadowolenie.
Jak dodała Ewa Wyka „Najgorsze jest to, że nie widzimy światełka w tunelu”. I dodaje „Cały czas podejmujemy próby, jednak nie widzimy wyraźnych efektów. Nie poddajemy się jednak i podejmujemy dalszą walkę”.
Bilbord uderzający w prezydenta
Jadąc aleją Warszawską w kierunku Kortowa można obok budynku poczty na ulicy Warszawskiej zobaczyć bilbord ze zdjęciem Piotra Grzymowicza, prezydenta Olsztyna. Pojawił się on 7 lutego i uderza on w prezydenta Olsztyna. Kolejnego dnia na konferencji prasowej przedstawiciele związków zawodowych wyjaśnili dlaczego mimo że spór został rzekomo zakończony w dalszym ciągu nie ustępują urzędnikom miasta.
Zdaniem związkowców nie ma porozumienia bowiem mediacje zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności jak wyjaśniła przewodnicząca „Symetrii”, Ewa Wyka „W sumie to nie ma porozumienia. Teoretycznie mówiąc, wygraliśmy batalię o te wynagrodzenia, ale jesteśmy w punkcie wyjścia. Nie zgadzamy się na to, co nam zaproponowano”.
PO wsko PSL owski namiestnik ruskich pomników bezczelnie i arogancjo poniża swoich podwładnych pracowników. To nawyk starego PZPR owca. Osobiście podziwiam cierpliwość tych prześladowanych ekonomicznie Ludzi.
Grzym to wieśniak