Przez najbliższą godzinę zablokowana będzie S51 w kierunku Olsztyna na wysokości węzła Gryźliny.
Utrudnienia potrwają do czasu wyciągnięcia pojazdu ciężarowego z przydrożnego rowu przez specjalistyczny holownik. Policjanci kierują na objazdy drogą serwisową.
Od wtorkowego poranka w warmińsko-mazurskim panują bardzo trudne warunki drogowe – drogi i chodniki pokryte są lodową skorupą. Miejscami wciąż pada deszcz lub mżawka, które zamarzają na zimnej płaszczyźnie dróg i chodników. Przez to nawet posypywanie nie zawsze jest skuteczne.
Władze miast i gmin od rana w mediach społecznościowych informują o odwoływaniu lekcji lub kursowania autobusów.
„W związku z fatalnymi warunkami na drodze żaden autobus linii komunikacyjnych transportu o charakterze użyteczności publicznej (dotyczy również dowozu dzieci do szkół) w Gminie Wydminy nie wyjechał na trasę. Za nieudogodnienia przepraszamy. Poinformujemy, kiedy autobusy ruszą na trasę” – podał wójt Radosław Król. Wójt gminy Giżycko Marek Jasudowicz napisał, że „z uwagi na bardzo trudne warunki na drogach nie wyruszyły autobusy szkolne oraz komunikacji miejsko-gminnej” – podał wójt i zapewnił, że szkoły zapewniają opiekę przybyłym dzieciom i prowadzone są zajęcia lekcyjne.
Lekcje odwołane zostały w gminie Ełk. „Ze względu na bardzo trudne warunki atmosferyczne, drogowe i troskę o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci zajęcia we wszystkich gminnych szkołach zostały odwołane” – poinformował we wtorek na stronie urzędu gminy Ełk wójt Tomasz Osewski. W komunikacie zaznaczono, że dzieciom, które mimo wszystko dotrą do szkoły, zostanie zapewniona opieka. Na identyczny krok zdecydowała się szkoła podstawowa nr 2 w Giżycku.
Od rana w regionie dochodzi do wielu kolizji (policja nie jest w stanie podać statystyk z tym związanych), wiele tras blokują auta, które nie mogą podjechać pod wzniesienia. Na krajowej „szesnastce” między Orzyszem, a Giżyckiej we wsi Staświny TIR stanął w poprzek i blokuje drogę, a wcześniej między Rudą, a Staświnami jedna solarka wpadła do rowu, a druga nie może podjechać pod górę. „Jadą tam dodatkowi pracownicy, by posypać drogę” – podał punkt informacji drogowej GDDKiA w Olsztynie.
źródło: PAP/ KMP Olsztyn
Co będzie jak przyjdzie prawdziwa zima?
Kolejny tak zwany zawodowy kierowca. Baran w złomie.