5 C
Olsztyn
czwartek, 25 kwietnia, 2024
reklama

Marcin Kulasek: Z niewolnika nie ma ani pracownika, ani żołnierza [OPINIA]

OlsztynMarcin Kulasek: Z niewolnika nie ma ani pracownika, ani żołnierza

Ani Polska, ani Ukraina, nie dorównają Rosji liczbą uzbrojenia. Możemy natomiast przeciwstawić agresorowi wielką liczbę ludzi broniących aktywnie swojej ojczyzny. Dlatego jest ważne aby jak największa liczba osób w Polsce posiadała chociaż podstawowe kompetencje wojskowe. Jednak trzeba pamiętać, że tak jak z niewolnika nie ma pracownika, tak i nie będzie żołnierza.

reklama

Szef rekrutacji rezerwy zabrał głos ws. powołań na ćwiczenia. „Na ćwiczenia rezerwy trafi minimalna liczba osób bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego” – poinformował szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji płk Mirosław Bryś cytowany przez PAP. W poniedziałek opublikowano projekt rozporządzenia o powołaniu maksymalnie 200 tys. osób na ćwiczenia. Głównym naborem mają być żołnierze w pasywnej rezerwie, przede wszystkim ci, którzy odbyli służbę. Pułkownik zapewnił, że ćwiczenia nie będą trwać dłużej niż dwa tygodnie. Osobom bez szkolenia, ale po kwalifikacji wojskowej w „minimalnych liczbach” będą proponowane dobrowolne szkolenia weekendowe.

Moim zdaniem na szkolenie powinny trafiać przede wszystkim osoby, które odbyły już zasadniczą służbę wojskową, ewentualnie osoby, które chcą takiego przeszkolenia. Nie ma sensu tworzyć poczucia nerwowości, w sytuacji, gdy chętnych do odbycia przeszkolenia wojskowego nie brakuje. Metoda ochotnicza jest tysiąc razy lepsza od przymusu.

reklama

Lewica natomiast konsekwentnie jest przeciwko poborowi. Skuteczna armia to armia złożona z ludzi, którzy chcą w niej być, którzy traktują służbę jak spełnienie marzeń, a nie jak przykry obowiązek. Szczególnie istotne jest to, aby do wojska wciągać osoby ze specjalistycznymi umiejętnościami. W dzisiejszych czasach pobór jest rozwiązaniem anachronicznym. Poboru nie ma ani w USA, ani w Kanadzie, ani w najważniejszych europejskich państwach NATO i UE. W państwach UE i NATO pobór jest tylko w Skandynawii, na Cyprze, w Grecji, Austrii i Estonii.

Wbrew temu co uważa Jarosław Kaczyński Polska nie potrzebuje armii licznej, ale dobrze wyposażonej, dobrze wyszkolonej i dobrze dowodzonej. Armii, które dzięki nowoczesnym systemom rozpoznania, w tym systemom satelitarnym, wie więcej od przeciwnika, potrafi działać szybciej, z zaskoczenia. Do tego nie potrzebujemy wojska z poboru. Potrzebujemy zaplecza rezerwy dla armii zawodowej. Ale powinna być to rezerwa zbudowana z ochotników.

Nic na siłę. Nie ma obowiązkowej służby wojskowej, jest służba dobrowolna. Przy przeszkoleniach trzymajmy się tego kierunku. Przeszkolić się powinni wszyscy którzy chcą.

reklama

Wokół wojska trzeba dziś budować pozytywną atmosferę. Wzywanie na ćwiczenia osób bez doświadczenia wojskowego, na zasadzie przymusu nie pomaga w budowaniu tej pozytywnej atmosfery.

Ćwiczenia 200 tys osób można zorganizować w pierwszej kolejności angażując tych, którzy chcą wziąć udział w tych ćwiczeniach a w drugiej kolejności tych, którzy maja już doświadczenie wojskowe. Taki sposób organizacji ćwiczeń pozwoliłby sprawdzić jak obywatele reagują na wezwanie do udziału w działaniach wojska. Podejmowanie kolejnych kroków powinno być uzależnione od reakcji obywateli.

Marcin Kulasek

Poseł na Sejm RP

Sekretarz Generalny Nowej Lewicy

Biuro Poselskie Posła na Sejm RP Marcina Kulaska
ul. Kopernika 45 (III piętro); 10-512 Olsztyn;
tel.: 514 905 999; mail: biuro@marcinkulasek.pl
biuro czynne w dni powszednie w godz.: od 10:00 do 15:00.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

2 KOMENTARZY

2 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Jadwiga sztolcówna
15 grudnia 2022 11:06

Śliczny! Prawda?

Jaro twusk
13 grudnia 2022 10:37

Ale jest ku… asek

Polecane
Ogłoszenia