Mężczyzna w wieku 19 lat podpalił swoje nogawki benzyną z dystrybutora na stacji benzynowej w Bydgoszczy i wbiegł do budynku stacji. Następnie wykrzykiwał wulgaryzmy, po czym opuścił miejsce i przeszedł przez drogę. Mężczyznę zatrzymał ambulans przypadkowo przejeżdżający w pobliżu, którego załoga udzieliła mu pomocy. Mężczyzna został zabrany do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja prowadzi postępowanie w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa związane z pożarem, ale na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na teren stacji. Nie wiadomo, czy sprawca był pod wpływem sposobów odurzających. Postępowanie będzie prowadzone także w kierunku możliwej próby samobójczej. Źródło: PAP
reklama
”Z informacji wynika, że mężczyzna, krzycząc różne rzeczy, nie wygłaszał żadnych manifestów natury politycznej” – Ahhh teraz na takie sprawy zwracamy uwage……