Włodzimierz Olewnik, ojciec porwanego i zabitego Krzysztofa, opowiedział o wymowie kredytu równocześnie z uprowadzeniem syna. Miało to doprowadzić do bankructwa jego firmy i umożliwić przejęcie jej za niską cenę. W sprawie uprowadzenia Krzysztofa przed Sądem Okręgowym w Płocku toczy się proces od marca. W akcie oskarżenia pięć osób jest oskarżonych, w tym Jacek K. jako bliski przyjaciel i wspólnik Krzysztofa Olewnika. Proces planowany jest do grudnia 2023 roku. Włodzimierz Olewnik wskazał, że nie zagoiły się jeszcze rany po wielu latach od porwania i morderstwa syna. Dodatkowo, zapewnił, że chce dowiedzieć się, co było powodem porwania. Uważa, że mógł być nim interes stalowy i nieugięte postępowanie. Proces przed Sądem Okręgowym w Płocku skupia się na pięciu oskarżonych, ale według Olewnika, w ławie oskarżonych powinni być również ci, którzy zdecydowali o porwaniu. Źródło: PAP
reklama
Włodzimierz Olewnik: jak Krzysio był uprowadzony, wymówiono mi kredyt, żeby zakład upadł
KrajWłodzimierz Olewnik: jak Krzysio był uprowadzony, wymówiono mi kredyt, żeby zakład upadł
reklama
Polecane
Sprawa musi mieć drugie dno które znają służby, organy ścigania i sprawiedliwości. Nic nie dzieje się bez przyczyny.