„Rumiane Bistro” na osiedlu Generałów w Olsztynie po 12 latach kończy działalność. Poinformowali o tym właściciele.
Od „Calabrii” do „Rumianego Bistro”
W sobotę 30 lipca właściciele „Rumianego Bistro”, wcześniej znanego jako pizzeria „Calabria”, poinformowali o ostatecznym zakończeniu działalności po 12 latach.
Pizzeria „Calabria” przy ulicy Wilczyńskiego na osiedlu Generałów w Olsztynie działała od 2010 roku i miała wielu klientów wśród okolicznych mieszkańców. Pandemia i kolejne lockdowny sprawiły, że lokal zaczął podupadać.
Na początku 2022 roku właściciele zaprosili Magdę Gessler, która przeprowadziła „Kuchenne Rewolucje”. Lokal zmienił nazwę na „Rumiane Bistro”, zaczął korzystać z darów lasów i jezior i wydawało się, że sobie poradzi. Niektórzy klienci co prawda narzekali na zmiany, nie wszystkim pasowały w tym miejscu ryby, wiele osób nie było zadowolonych z podniesionych cen. Po początkowym zainteresowaniu gości znowu zaczęło ubywać.
Kwietniowe zamieszanie
O „Rumianym Bistro” ponownie zaczęto mówić na początku kwietnia, kiedy Gazeta Olsztyńska poinformowała o tym, że restaurację wystawiono na sprzedaż. Właściciel tłumaczył tę decyzję chorobą. Sprawa zrobiła się głośna, przedostała się do mediów ogólnopolskich i prawie otarła się o sąd, głównie za sprawą sugestii, jakoby „Kuchenne Rewolucje” miały się nie udać. Właściciele lokalu na Facebooku dziękowali Magdzie Gessler za pomoc i tłumaczyli, że po chwili załamania zapomnieli usunąć ogłoszenie o sprzedaży, a wszystko funkcjonuje jak należy.
„Bistro Rumiane” znika
W sobotę 30 lipca właściciele restauracji poinformowali na Facebooku o zakończeniu działalności. „To będzie nasz ostatni post jaki piszemy. Chcemy się z państwem pożegnać i podziękować za wspaniałe wspólne 12 lat. Z przykrością informujemy że zbankrutowaliśmy, kończymy działalność z dużym zadłużeniem, moją ciężką chorobą wywołaną przewlekłym stresem, z mnóstwem zobowiązań, z podwójna ratą kredytu, brakiem możliwości zakupu opału na okres zimowy, po prostu nas nie będzie stać. A nawet mały domek z 1938 roku trzeba ogrzać. Staraliśmy się utrzymać na powierzchni przez ostatnie dwa lata, pracując z Moniką po 21 dni bez dnia wolnego co nas obciążało fizycznie jak i psychicznie. Nasz synek idzie do pierwszej klasy, a nie mamy nawet na wyprawkę dla dziecka. Razem z Moniką wracamy do pracy na etat, ale nawet z dwóch etatów na początku nie damy sobie rady. Z ogromnym wstydem zwracamy się do ludzi o dobrym serduchu o pomoc, bez was nie damy rady. Przelew można zrobić na numer konta 20124015901111001014614070 W tytule wpisując POMAGAM. Z góry dziękujemy za każdą złotówkę” – napisali na Facebooku.
Jak widać, mimo wcześniejszych zapewnień właścicieli restauracji o jej dobrej kondycji, nie udało jej się przetrwać. Często lokale biorące udział w programach takich jak „Kuchenne Rewolucje” mają poważne problemy finansowe. Wiele z tych, w których przeprowadzano metamorfozę w 2020 roku, już nie istnieje, a to i tak lepszy wynik niż w amerykańskim odpowiedniku programu: na 77 odnowionych przez Gordona Ramsaya lokali 61 zostało zamkniętych.
Pan Daniel publikuje na Facebooku również ogłoszenia. Właściciel lokalu gastronomicznego wyprzedaje sprzęt, który pomagał w prowadzeniu działalności.
AKTUALIZACJA
Jak się okazuje na apel pana Daniela odezwało się sporo osób. Dzięki wpłatom udało się kupić osiem worków pelletu i opłacić odbiór odpadów komunalnych.
fot. TVN / Kuchenne Rewolucje
ZEnada! podali numer konta na wplaty ..na swoje dlugi, pozygac sie mozna majac takich znajomych, to nic.. ludzie powplacali a oni napoisali , z epotzreba jeszzce z 10 tys to moze jakos sie ulozy bez komornika….Naiwni co wplacaja………@@Ludzka Podlosc nie zna Granic@@@
Rumiane Bistro wzbudzało skrajne uczucia od kiedy zrobiło się o nich głośno za sprawą Kuchennych Rewolucji. Lokal przed rewolucjami był nijakim miejscem z jedzeniem poniżej przeciętnego. Nie wiem jak udały się dania, które wymyśliła pani Gessler, ponieważ było tak często zamknięte, że odechciało się próby dostania tam. Pojawiające się komentarze właścicieli pod opiniami gości również nie zachęcały do odwiedzin lokalu, były chamskie, kto czytał je zanim usunięto je ze strony pamięta o co chodzi. Restauracja to przede wszystkim ludzie, goście. To dzięki nim właściciel zarabia!!! Więc brak szacunku do swoich gości wiele mówi o właścicielu. Zeby zarabiac, trzeba dać coś… Czytaj więcej »