Mężczyzna, który brał udział w nocnym wypadku samochodowym pod Szczytnem, wyszedł z niego bez szwanku i zostanie wypisany ze szpitala. Według informacji przekazanej przez prokuratora rejonowego w Szczytnie Artura Bekularda, mężczyzna ma stawić się na przesłuchanie w prokuraturze, ponieważ był pod wpływem alkoholu podczas zabierania go do szpitala. W wypadku zginęło trzech uczestników, jedna osoba trafiła do szpitala.
Nocą samochód osobowy, w którym podróżowały cztery osoby, wpadł do rzeki Sawicy. Ratownicy znaleźli osobę, która przeżyła wypadek, w trzcinach kilkadziesiąt metrów od auta. Nie wiadomo, czy mężczyzna wydostał się sam z pojazdu, czy wypadł z niego. Osoby, które zginęły, to 24-letnia kobieta z gminy Szczytno oraz dwóch mężczyzn w wieku 21 i 30 lat, obaj ze Szczytna. Ich sekcje zwłok zaplanowano na poniedziałek.
Przyczyny wypadku są na razie nieznane. Na miejscu pracują prokurator i policja, śledząc m.in. czy auto wypadło z drogi lub czy nastąpiła awaria samochodu. W samochodzie znajdował się dziecięcy fotelik, co zaniepokoiło strażaków, którzy nocą przeczesywali rzekę w poszukiwaniu dziecka. Nie było jednak dziecka w samochodzie.
źródło: PAP
Na wioskach niestety młodzież i nie tylko młodzież ma mentalność, moja wieś im szybciej tym lepiej, czy pijany czy trzeźwy to bez różnicy, pisdom dolecim. Nikogo nie interesuje, że przegląd to albo na lewo albo wcale bo to jakiś chory nakaz żeby robić badania techniczne. Straszna tragedia której można było uniknąć, wystarczy troche więcej edukacji.