Na początku kwietnia pisaliśmy o agresywnym kierowcy porsche, który został nagrany kamerką samochodową na Jarotach w Olsztynie.
Do zdarzenia doszło 31 marca. Z parkingu pod Centrum H&B w ulicę Wilczyńskiego wyjechało porsche, które usiłowało dogonić dostawcę pizzy. Udało mu się to, kierowca zajechał drogę dostawcy, wstrzymując ruch, po czym otworzył drzwi i zaczął go wyzywać.
*nagranie wideo
Na to najechał nasz czytelnik, który widząc zablokowany przejazd, użył klaksonu. To tylko jeszcze bardziej rozjuszyło kierowcę porsche, który zaczął mu zajeżdżać drogę i gwałtownie hamować przed jego autem. Kiedy dojechali do skrzyżowania, wysiadł z auta i zaczął wykonywać wulgarne gesty. Nie przewidział jednak, że ten ma zamontowaną kamerkę i wszystko się nagrywa.
Tutaj pisaliśmy o tej sytuacji: Drogowy pirat w porsche straszył ludzi na Jarotach
Agresywny kierowca porsche poniesie konsekwencje
Agresywny kierowca swoim zachowaniem spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do tragedii.
Niedawno pisaliśmy o Monice, która została potrącona na przejściu dla pieszych. Jedna chwila nieuwagi cztery lata temu na zawsze zmieniła życie całej rodziny.
W przypadku furiata w porsche mamy jednak do czynienia ze świadomym, celowym działaniem.
Jak poinformował nas podkom. Rafał Prokopczyk z Zespołu Prasowo-Informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, „policjanci z Wydziału Prewencji KMP w Olsztynie ustalili i dotarli do 39-letniego mężczyzny, który częściowo przyznał się do winy. Ostatecznie w związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia z art. 86 par. 1 Kw policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Olsztynie”.
Furiatowi w porsche grozi teraz do 30 tysięcy złotych grzywny.
Wreszcie policja stanęła po stronie normalnych obywateli.
Uuu, wielki Lord NO w panamerze i owoce morza się zdenerwował xD