10 sierpnia 2021 roku, podczas jednej z manifestacji w obronie TVN, doszło do niefortunnego incydentu. Na schody olsztyńskiego ratusza, pod którym odbywał się protest, wszedł były udziałowiec stacji, Stanislas Balcerac. Miał przy sobie tabliczkę z napisem „WSI 24”. Po pewnym czasie zszedł w tłum, przewrócił się, a ktoś podniósł trzymaną przez niego wcześniej kartkę.
Mieszkaniec oskarża prezydenta o naruszenie nietykalności cielesnej
Dwa dni później na Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie złożył z oskarżenia prywatnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
16 września Stanislas Balcerac wystosował do Sądu Rejonowego w Olsztynie pismo, w którym wskazał cztery osoby, które miały być winne naruszenia nietykalności cielesnej i kradzieży rozbójniczej. Wymienił radną Martę Kamińską (nazywając ją organizatorką i prowodyrką), prezydenta Piotra Grzymowicza i dwie osoby niepełniące funkcji publicznych (wskazał nazwisko jednej z nich).
O ile organizatorem protestu był Komitet Obrony Demokracji, który radna Marta Kamińska reprezentuje, o tyle Piotr Grzymowicz brał w nim udział prywatnie jako uczestnik.
Pisaliśmy o tym tutaj: Mieszkaniec oskarża Piotra Grzymowicza o udział w napaści. Kolejne kłopoty prezydenta?
*nagranie wideo
Sąd rozpatrzy sprawę „pobicia” mieszkańca przez prezydenta
Rozprawa sądowa w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej i kradzieży rozbójniczej miała się odbyć 20 grudnia zeszłego roku, jednak była kilkukrotnie przekładana z przyczyn losowych.
Posiedzenie odbędzie się w piątek 25 marca o godzinie 9:30.
Radna Marta Kamińska, która z zawodu jest adwokatem z kilkunastoletnią praktyką, przyznaje, że pierwszy raz została oskarżona prywatnie z art. 157 par. 2 kk, zwykle w tego typu sprawach uczestniczy jako obrońca lub pełnomocnik jednej ze stron. Uważa jednak, że to Stanislas Balcerac w trakcie manifestacji nie zachowywał się odpowiednio, a sytuacja, w której byłby przez kogokolwiek bity lub kopany nie miała miejsca, a ona sama do niczego takiego nie zachęcała.
źródło: Gazeta Olsztyńska
Io bolszewik z PZPR fan ruskich pomników co mordują Ukrainę.Bez całkowitego zdekomunizowania olsztyńskiego sądu żaden sprawiedliwy wyrok jest z zasady niemożliwy.To nie żaden sąd to ponury kabaret.
Te uczucie, kiedy myślisz, że Grzymek już dawno przekroczył Rubikon poniżania naszego miasta, a nagle dowiadujesz się, że chodzi na manifki kodomitów…