Od nowego roku osoby chodzące do Aquasfery mogły zostać zaskoczone tą informacją. Zlikwidowano bowiem bilety ulgowe i normalne, a w ich miejsce wprowadzono całodniowe.
To nie tylko zmiana nazwy, ale również ceny. OSiR broni się, że to przez rosnące koszty prądu i gazu. Sprawę nagłośniła Gazeta Olsztyńska, która została poinformowana przez czytelników. Informacji o zmianach w cenniku OSiR nie raczył nigdzie ogłosić. Media nie dostały żadnego komunikatu.
Pod artykułem GO ruszyła lawina komentarzy. Mieszkańcy Olsztyna zastanawiali się po co im bilet całodniowy, skoro ktoś idzie popływać na godzinę. Bulwersujący jest też fakt, że zniknęły ulgi dla studentów i seniorów. Emeryci mogli nawet za 10 zł skorzystać z basenu w wyznaczonych godzinach. Obecna podwyżka to dla nich wzrost o 150 procent. To zbyt duże obciążenie dla domowego budżetu. Niektórzy wprost mówią, że nie stać ich teraz będzie na chodzenie do Aquasfery.
Rzecznik prasowy OSiR, Zbigniew Szymula w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” starał się łagodzić całą sytuację: „Chcemy, żeby nikt nie musiał patrzeć na zegarek i na spokojnie mógł korzystać z atrakcji. Zamiast 18 złotych za godzinę uruchomiliśmy bilet całodzienny za 25 złotych. Podnosząc trochę cenę biletów chcemy zwiększyć komfort użytkowników. W tej cenie zawiera się mnóstwo atrakcji, na które klient nie miał wcześniej czasu. Mam na myśli: basen, basen rozgrzewkowy, zjeżdżalnie, sauny, biczy wodnych oraz jacuzzi. Jeśli ktoś jeszcze chce zagwarantować sobie zniżkę od tego biletu polecamy kartę promocyjną za minimum 200 złotych. Przy zakupie takiej karty mamy 25 procentowy rabat na bilety w Aquasferze”.
Nowy cennik
Kolejny powód, żeby tam nie jechać. Zimno w szatniach, dzieci mają sine usta po wyjściu z basenu do tego brudno. W szatniach grzyb na fugach i popękane płytki, drewniane szafki napęczniałe od wody. Zacieki na dachu. AA i pracownice, które nie interesują się klientem tylko swoimi kanapeczkami i plotkami.
Wolę jeździć do Plusek. Więcej atrakcji + ciepło + czysto + miła obsługa.
I znowu grzybek dał znać o sobie takie runo trzeba wyrwać z korzeniami bo to trujący grzyb