Do tragicznego wypadku doszło 26 września na trasie Jeziorany-Barczewo. Mercedes zderzył się tam z Audi, a dwie kobiety podróżujące samochodem poniosły śmierć na miejscu. Uczestnikiem wypadku był adwokat z Łodzi, który w mediach społecznościowych mówił o „poruszaniu się po polskich drogach trumien na kółkach”. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy to właśnie on kierował Mercedesem. Teraz prokuratura wyjaśnia jego rolę w tragicznym wypadku.
Rodzina ofiar zwróciła się o pomoc i zebranie funduszy na związane z tym formalności oraz rehabilitację psa, który podróżował z ofiarami w samochodzie. Istnieje pilna potrzeba przystosowania warunków mieszkaniowych do taty partnera jednej z ofiar, który potrzebuje stałej opieki. Ponadto, dla dwojga dzieci, którzy zostali pozbawieni ukochanych babć, potrzebne są wszelkie środki wsparcia.
Izba Adwokacka wszczęła postępowanie wobec mężczyzny. Prokuratura ustala jego rolę w zdarzeniu, bardziej prawdopodobne jest, że to on był kierowcą Mercedesa, który zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z prawidłowo jadącym Audi.
Opinia publiczna oburzona jest wypowiedziami adwokata. Po wypadku w mediach społecznościowych, zamieścił film, w którym powiedział, że „to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i między innymi dlatego te kobiety zginęły”. Izba Adwokacka w Łodzi stanowczo odcięła się od jego postawy i wszczęła postępowanie dyscyplinarne.
Zwracamy się z apelem o pomoc dla rodziny ofiar poprzez darowizny na specjalnie w tym celu założoną zbiórkę.
Źródło: PAP
jechal sam ale nie wiadomo kto kierowal 😀 Polska….
Dziś prokuratura wyjaśnia czy to nie on kierował Mercedesem, to jest zdanie napisane przez dziennikarza,