Sprawa zawodniczki sztuk walki z Olsztyna ciągnęła się od kwietnia ubiegłego roku. Wtedy to dziewczyna miała zostać brutalnie potraktowana przez policjanta w trakcie interwencji. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu. Znamy już wyrok.
W kwietniu 2020 roku doszło do głośnej interwencji. Zatrzymana została 21-letka, zawodniczka MMA z Olsztyna, która złamała zasady dot. poruszania się w pandemii. Dziewczyna – jak twierdziła – miała zostać ostro potraktowana przez funkcjonariuszy. Jeden z policjantów był nagrywany i jego wizerunek został upubliczniony w sieci.
Początkowo Internauci wspierali zatrzymaną kobietę, policjant i jego rodzina spotkali się z dużą falą hejtu i gróźb. Sprawa miała trafić do sądu, kobieta deklarowała, że przekroczono uprawnienia, oskarżała funkcjonariuszy o kłamstwa i zniesławienie. Wystosowała ona oświadczenie, a następnie zaprzeczyła swoim własnym słowom przez co prokurator ostatecznie wszczął postępowania przeciwko funkcjonariuszom.
Inaczej miała się jednak sprawa z postępowaniem przeciwko mieszkance Olsztyna oraz osobom namawiającym do hejtu i stosującym groźby w Internecie wobec funkcjonariuszy. Poznaliśmy finał tej sprawy.
Policja wydała dziś oświadczenie w tej sprawie. – 22-latka została oskarżona o posiadanie wbrew przepisom obowiązującej ustawy ziela konopi innych niż włókniste, ujętych w wykazie środków odurzających tj. o popełnienie czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kolejny zarzut dotyczył stosowania przez oskarżoną przemocy w postaci siły fizycznej, w celu zmuszenia funkcjonariusza Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie do zaniechania prawnej czynności służbowej polegającej na kontroli bagażu podręcznego. 22-latka szarpała funkcjonariusza za rękę oraz za odzież wyrywając przy tym przedmiot kontroli i naruszając tym samym nietykalność cielesną policjanta w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Ostatni zarzut mówił o pomówieniu olsztyńskiego policjanta o popełnienie przestępstwa tworzenia fałszywych dowodów, co naraziło policjanta na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu policjanta. Fałszywe informacje szkalujące dobre imię funkcjonariusza 22-latka publikowała, używając środków społecznego przekazu, na łamach stron internetowych lokalnych mediów i portali społecznościowych – czytamy w komunikacie KMP.
Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał orzeczenie w tej sprawie, które zostało Przytoczne w policyjnym komunikacie.
– Sąd Rejonowy w Olsztynie po rozpoznaniu sprawy związanej z posiadaniem substancji odurzających zdecydował o umorzeniu postępowania karnego ze względu na nieznaczną ilość posiadanych substancji. Olsztyński sąd uznał natomiast oskarżoną za winną popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. 22-latka została także oskarżona o pomówienie policjanta, używając środków społecznego przekazu i portali społecznościowych oraz o tworzenie fałszywych dowodów zamieszczając i publikując oświadczenie pomawiające działania policjanta. Decyzją sądu 22-latka za ww. przestępstwa została skazana na łączną karę 7 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Oskarżona została również zobowiązana do zapłaty kwoty 4 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego policjanta tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 6 tys. zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych na ustanowienie pełnomocnika. Jednym z najważniejszych punktów związanych z wyrokiem sądu jest orzeczenie wobec oskarżonej obowiązku podania do publicznej wiadomości wyciągu prawomocnego wyroku poprzez umieszczenie jego treści w wydaniu internetowym lokalnej gazety przez okres 1 miesiąca. Wyrok uprawomocnił się w dniu 23.08.2021 roku i podlega wykonaniu – pisze rzecznik Komendy Miejskiej Policji, Rafał Prokopczyk.
Brawo. Takie wyroki powinny być częściej. Dość patologii.
Jak to możliwe że taka pseudosportsmanka nosi orzełka ? Naopowiadala głupoty . Jej wypociny bez ładu i składu świadczące o niskim poziomie edukacji które tylko były stekiem bzdur wyfrunęły w świat . Jej pseudotrener tak wychowuje zawodników ? Dragi , kłamstwa i patologia . Dramat jacy ludzie tam muszą dzieci prowadzać? Wychodzi na to że policja miała wtedy rację . A pani Ilnicka bez honoru i zasad.