-1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Brutalna interwencja policji? Prokurator nie wszczął śledztwa, bo zawodniczka MMA zmieniła zdanie

OlsztynBrutalna interwencja policji? Prokurator nie wszczął śledztwa, bo zawodniczka MMA zmieniła zdanie

Pewne sprawy wymagają wyjaśnienia do końca. Tak jest też w tym przypadku. Policjant Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie stał się celem niewybrednych ataków ze strony internetowych pieniaczy i hejterów, a także dziennikarzy, którzy w pogoni za tanią sensacją, zapomnieli czym jest rzetelność i uczciwość. A to wszystko za sprawą jednej interwencji w czasie stanu epidemii podjętej wobec 22-latki i nagrania, wykorzystanego, by zdyskredytować działania Polskiej Policji w oczach opinii publicznej. Policjantom zarzucano popełnienie przestępstwa. Analiza zebranego materiału i zeznania 22-latki, która zaprzeczyła wcześniej forsowanym – również przez siebie – oskarżeniom, sprawiły że prokurator odmówił wszczęcia śledztwa w tej sprawie. – wydał oświadczenie rzecznik olsztyńskiej policji. 

Wszystko zaczęło się na początku kwietnia 2020 roku. Policjanci podjęli w Olsztynie interwencję wobec młodej kobiety (jak się później okazało zawodniczki sztuk walki), która nie przestrzegała obowiązujących wówczas ograniczeń dot. przemieszczania się w związku z ogłoszonym stanem epidemii COVID-19. Zachowanie 22-latki i fakt ujawnienia przy niej nielegalnych substancji sprawiły, że kobieta została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Zanim jednak do tego doszło, fragment interwencji został nagrany i opublikowany w Internecie.

Opublikowanie tego nagrania, pokazującego jedynie fragment zajścia, a jednocześnie zawierającego dane osobowe policjanta, spowodowało falę wulgarnych i niesprawiedliwych komentarzy, a nawet gróźb ze strony internautów kierowanych w stronę policjanta i jego bliskich. Temat wzbudził również zainteresowanie ze strony mediów. Policja poczuła się wówczas zobowiązana do udzielenia szczegółowych informacji na temat tego zajścia, by wyjaśnić wszelkie wątpliwości i wystosowali oświadczenie opisujące szczegółowo przebieg interwencji.

Oświadczenia na ten temat wydała również 22-latka, która zarzucała policjantom przekroczenie uprawnień, stosowanie wobec niej przemocy, kierowanie wobec niej gróźb i przeprowadzenie nieuzasadnionej kontroli osobistej oraz nieuzasadnione użycie wobec niej środków przymusu bezpośredniego. Poddawała również pod wątpliwość fakt znalezienia przez policjanta przy niej nielegalnych substancji. W kolejnych oświadczeniach kobieta zarzucała również policjantom braki w wyszkoleniu i niekompetencje, a Oficerowi Prasowemu KMP w Olsztynie i Rzecznikowi Prasowemu KGP powielanie kłamstw na jej temat w mediach.

To czego 22-latka wówczas nie wiedziała, to fakt, że cała interwencja była również nagrywana przez inne osoby. W tym przypadku przez dziennikarzy Telewizji Olsztyn, których nagranie wyraźnie potwierdziło, że kobieta w swoich oświadczeniach celowo nie mówiła prawdy.

W efekcie szumu medialnego, jaki został wytworzony wokół tej sprawy, do Prokuratury Rejonowej Olsztyn – Południe wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez policjantów. W ocenie osoby zawiadamiającej (osoby, która nie była uczestnikiem zajścia) interweniujący policjant oraz strażnik miejski, a także oficer prasowy KMP w Olsztynie i Rzecznik Prasowy KGP, dopuścili się przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego, w którym jest mowa o przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

W toku czynności sprawdzających w związku z zarzucanym funkcjonariuszom przestępstwem przesłuchana przez śledczych została m.in. 22-latka. Po szczegółowej analizie zebranego w tej sprawie materiału – jak dowiadujemy się z prawomocnej decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa wobec funkcjonariuszy publicznych – prokurator nie dopatrzył się znamion czynu zabronionego i ostatecznie odmówił wszczęcia w przedmiotowej sprawie śledztwa. Z uzasadnienia decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa dowiadujemy się, że 22-latka nie czuje się pokrzywdzona działaniem funkcjonariuszy i nie będzie składała zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w związku z interwencją z dnia 7 kwietnia 2020 roku.

W rozmowie ze śledczymi 22-latka przyznała się do tego, że:

  • kilkukrotnie odmówiła okazania policjantom dokumentu tożsamości, który miała przy sobie
  • kilkukrotnie podawała policjantom inne powody, dla których tego dnia przebywała przy ul. Sikorskiego w Olsztynie
  • chwyciła interweniującego policjanta za rękę
  • w jej plecaku znajdował się należący do niej woreczek z zawartością narkotyków
  • gdy została obezwładniona próbowała się uwolnić, wykręcała się i stawiała opór.

Podsumowując stwierdziła też, że nie ma zastrzeżeń co do działań policjantów.

– Hejt wobec policjantów i całej formacji, jaki wytworzył się przy okazji tej interwencji i pochodzącego z niej nagrania, podsycany przez kolejne zawierające nieprawdziwe informacje oświadczenia jej uczestniczki, wprowadził opinię publiczną w błąd. W tym czasie opublikowanych zostało wiele niesprawiedliwych i kłamliwych ocen działań Polskiej Policji. Przez internetowe portale przelała się fala hejtu oraz nienawiści kierowanej w stronę policjantów, którzy rzetelnie wykonują swoje obowiązki i stoją na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wierzymy, że prawda obroni się sama, tak jak w powyższym przypadku. Niestety prawda dla wielu osób, które z zaangażowaniem śledziły, czy opisywały tę sprawę w kwietniu, teraz nie będzie już tak interesująca, bo nie będzie tanią sensacją. Liczymy jednak na to, że ta historia będzie przykładem i przestrogą dla tych, którzy zbyt pochopnie formułują swoje oskarżenia wobec policjantów, opierając je na przekazach bezmyślnie powielanych w niewiarygodnych źródłach informacji. – oświadczył zespół prasowy KMP Olsztyn.

Paulina usunęła już swoje oświadczenia z Facebooka, ale ich treść można zobaczyć jeszcze w naszym artykule: Nowy film z kontrowersyjnej interwencji. Paulina nazwała policję „Gestapo”, czy teraz przeprosi?

Przeczytaj także:

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

15 KOMENTARZY

15 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Użytkownik 1234
9 października 2020 08:08

To on a powinna mieć fale hejtu brak jej mózgu powinna wspołpracować a nie wymyślać pewniw brała jakieś środki i się naćpała.

Anonimowo
9 lipca 2020 20:38

Kurier ma dobre wtyki na komendzie i wie co zeznała na papier. A żeby sprawie dodać pikanterii śmiem twierdzić, że w sądzie odwoła zeznania złożone na policji, twierdząc, że zostały wymuszone. Chyba, że sypnęła tego od kogo dostała narkotyki i będzie mieć układ z prokuratorem.

Polecane