Dwóch 20-latków zostało zatrzymanych przez policję za kradzież ponad 1500 litrów oleju napędowego. Młodzi mężczyźni kilkukrotnie włamywali się w nocy do zbiorników paliwowych maszyn budowlanych, aby wypompować paliwo. W skradzionym towarze znajdowało się również jedno CB-radio.
Śledczy ustalili domniemanych sprawców i zlokalizowali opuszczony dom na terenie gminy Prostki, którego młodzi mężczyźni używali jako schronienia dla skradzionych kanistrów z paliwem. W trakcie przeprowadzania czynności służbowych policjanci zauważyli osobowy samochód marki Volkswagen, który podjechał w okolice kryjówki. Kierowca podjął próbę ucieczki, jednak zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy. Policja podejrzewała, że kierowca był pod wpływem środków odurzających. Natomiast w bagażniku samochodu ujawniono torebkę z marihuaną.
Młodzi mężczyźni usłyszeli po sześć zarzutów. Został na nich nałożony dozór policyjny. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP