Marcinowi L. nigdy nie posiadał dokumentów uprawniających do kierowania pojazdami. Nie przeszkodziło mu to w prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu. Wpadł po najechaniu na betonowe ogrodzenie komisariatu przy ul. Pstrowskiego.
Do wypadku drogowego doszło wczoraj (24.06.) o godzinie 3.20 przy ul. Pstrowskiego. Według ustaleń policjantów 25-letni Marcin L , jadąc od ulicy Niepodległości w kierunku al. Sikorskiego na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków w ruchu, w wyniku czego przejechał przez wyspę dzielącą jezdnię, a następnie uderzył w betonowe ogrodzenie. Policjanci byli na miejscu zdarzenia już po niespełna minucie, bowiem pechowy kierowca swój rajd zakończył na betonowym ogrodzeniu budynków policji.
Pojazdem podróżowało 3 pijanych mężczyzn. Kierujący miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 25-letni Marcin L. nigdy nie posiadał prawa jazdy. Dodatkowo sprawca miesiąc temu wyszedł z wiezienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za szereg przestępstw.
W wypadku ucierpiał pasażer auta, doznając złamania obojczyka, drugi miał jedynie powierzchowne otarcia skóry. Sam prowadzący wyszedł ze zdarzenia bez szwanku dla zdrowia. Podczas sporządzania oględzin pojazdu, funkcjonariusze ujawnili wewnątrz auta 28 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy zarzut spowodowania wypadku drogowego będąc pod wpływem alkoholu, gdzie obrażenia skutkują rozstrojem zdrowia powyżej 7 dni oraz posiadania papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Zgodnie z kodeksem karnym sprawcy grozić mogą za powyższe nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.
KM