Policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Kurzętnik, który mając 3,5 promila alkoholu w organizmie, przebił się swoim volkswagenie przez ogrodzenie cmentarza i „zaparkował” pomiędzy pomnikami. 44-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji.
Wczoraj (18.11) około godziny 11 oficer dyżurny nowomiejskiej komendy policji przyjął zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Tereszewie. Na miejsce pojechali policjanci ruchu drogowego, którzy ustalili, że kierowca osobowego volkswagena stracił panowanie nad autem i uszkodził przęsła ogrodzenia miejscowego cmentarza parkując pomiędzy grobami. Prawdziwa przyczyna zdarzenia wyszła na jaw po zbadaniu jego stanu trzeźwości. Mieszkaniec gminy Kurzętnik miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. To nie pierwszy raz, gdy kierował autem w stanie nietrzeźwości. W przeszłości mężczyzna posiadał już dwukrotnie zakaz prowadzenia pojazdów za popełnienie podobnych przestępstw.
44-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś usłyszy zarzut prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy nawet na 10 lat. 44-latek odpowie także za spowodowanie kolizji.
rak