Bilans sezonu motocyklowego w policyjnych statystykach wygląda bardzo korzystnie – spadła liczba wypadków z udziałem motocyklistów i ani jeden uczestnik ruchu drogowego nie zginął w tego typu kolizjach.
Biorąc pod uwagę wypadki z udziałem kierujących jednośladami z ostatnich trzech lat, tegoroczny sezon był najbezpieczniejszy. W 67 takich zdarzeniach zginęły 3 osoby, 74 zostały ranne. Dla porównania: w 2012 r. miało miejsce 75 wypadków, w których życie straciło 7 osób, a 82 zostały ranne. W ubiegłym roku 72 wypadki były przyczyną 13 zgonów, a obrażenia odniosło w nich 70 osób. Podobnie do sytuacji z lat ubiegłych, najwięcej wypadków wydarzyło się w lipcu. Policjanci byli wzywani na miejsce 84 tego typu kolizji (o 10 mniej niż w poprzednim roku).
W 2014 roku motocykliści spowodowali 34 wypadki (w 2013 i 2012 odpowiednio o 4 i 3 więcej), jednak w żadnym z nich nie było ofiar śmiertelnych. To zdecydowana poprawa w stosunku do 2013 r., gdzie zgonów w wypadkach motocyklowych było aż 8.
W tegorocznym sezonie zasadniczo nie zmieniły się przyczyny kolizji powodowanych przez jednoślady. Funkcjonariusze zatrzymywali motocyklistów przede wszystkim za nadmierną prędkość (23 przypadki), nieprawidłowe wyprzedzanie (4 przypadki) i niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami (4 przypadki). Nie zabrakło, niestety, kierujących motorami w stanie nietrzeźwym – było ich nawet o 4 więcej w porównaniu do poprzedniego roku.
JC