Do złapania rozjuszonego zwierzęcia potrzebna była policja i straż miejska.
W poniedziałek (14.07.) około godz. 11 oficer dyżurny policji w Biskupcu otrzymał nietypowe zgłoszenie. Rozmówczyni powiadomiła policjantów, że podczas załadunku bydła z liny zerwał się byk, który uciekł na pobliskie pola. Na miejscu zdarzenia policjanci zastali zgłaszającą i dwóch mężczyzn, którzy kupili od kobiety buhaja.
Ponad półtonowy byk uciekł na pobliskie pola i nie pozwalał się nikomu zbliżyć. Mężczyźni próbowali wcześniej przez trzy godziny ująć byka. Na miejsce oprócz policji przybył również weterynarz i strażnik miejski z Olsztyna. To właśnie funkcjonariusz z Olsztyna wystrzelonym środkiem usypiającym obezwładnił byka. Uśpione zwierzę zostało załadowane na przyczepę przez nowych właścicieli.
KM