Dwunastolatka wzięła na pokład skutera wodnego swojego 10-letniego brata. Gwałtowne wypłynięcie na wody jeziora Bocznego zauważył policjant z patrolu wodnego i szybko zareagował. jak się okazało, dzieci wzięły skuter bez wiedzy i zgody rodziców. Na szczęście w pobliżu był patrol, który szybko zakończył tę niebezpieczną zabawę.
W niedzielę około godziny 18 policyjny patrol wodny odbywający służbę na jeziorze Bocznym w pobliżu Rydzewa zobaczył jak z portu, z dużą prędkością, wypływa skuter wodny. Reagując na nietypowe zachowanie, patrol podpłynął do jednostki pływającej. Jak się okazało, skuterem kierowała dziewczynka w wieku 12 lat, a pasażerem był jej 10–letni brat.
Policjant zabrał dzieci na pokład, a skuter zamocował do służbowej łodzi. W rozmowie z 12–letnią Julią i 10–letnim Tomkiem funkcjonariusz ustalił, że dzieci są na wakacjach. Rodzice nie wiedzieli o planach swoich dzieci, a te bez zgody wzięły skuter wodny należący do ojca, aby popływać.
Kiedy patrol dobijał do brzegu, na pomoście czekali rodzice, którzy szukali swoich pociech. Na szczęście nic nikomu się nie stało, baczne oko i szybka interwencja patrolu wodnego zapewne pozwoliła uniknąć nieszczęścia.
Informacja o zaistniałej sytuacji zostanie przesłana do sądu rodzinnego i nieletnich.
rak