Po raz kolejny Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku przedłuża śledztwo w sprawie afery korupcyjnej w Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
Pierwotnie zakładano, że śledztwo zakończy się w styczniu 2013 roku. W listopadzie 2013 roku Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku poinformowała, że przedłuża je do 31 stycznia 2014. Dziś (31 stycznia 2014) dowiedzieliśmy się, że zostanie znów przedłużone.
– Wysłaliśmy do Prokuratury Generalnej prośbę o przedłużenie śledztwa o sześć miesięcy – mówi prok. Janusz Kordulski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku. – Wiemy, że otrzymaliśmy zgodę na przedłużenie postępowania, ale nie dotarła do nas jeszcze informacja, o ile śledztwo możemy przedłużyć. Nie zakończyliśmy jeszcze czynności śledczych.
Przypomnijmy. Prokuratura zainteresowała się korupcją w WMARR w 2012 roku. Pierwsze zarzuty – które dotyczący spraw z 2010 roku – postawiono w maju 2012 roku. Zarzuty postawiono sześciu osobom w tym byłemu dyrektorowi jednego z wydziałów agencji w tym również prezes Agencji.
Warmińsko-Mazurska Agencja Rozwoju Regionalnego pośredniczy w podziale środków unijnych. Do korupcji miało dojść, bo pracownicy Agencji mieli przyjmować korzyści majątkowe w zamian otrzymanie dotacji z RPO Warmia i Mazury 2007-2013. Mówi się o 10 tys. złotych za „pomoc” w otrzymaniu dotacji.