Więźniowie przebywający na co dzień w Oddziale Zewnętrznym Aresztu Śledczego w Olsztynie od początku grudnia zajmowali się czworonogami ze Schroniska dla Zwierząt. Pierwsza edycja “Nie tylko my” dobiegła końca.
Przez trzy tygodnie ośmiu więźniów z olsztyńskiego Aresztu Śledczego opiekowało się ośmioma psami ze Schroniska dla Zwierząt. W trakcie projektu osadzeni brali udział w szkoleniu swoich czworonożnych podopiecznych. Zajęcia podzielone były na część teoretyczną i praktyczną. Podczas pierwszej mężczyźni zdobywali podstawowe informacje dotyczące zachowań zwierząt, które wykorzystali w praktyce podczas drugiej części.
Opieka nad czworonogami miała pomóc obydwu stronom. Psy dzięki stałemu kontaktowi z człowiekiem, zachowywały się zupełnie inaczej, niż te przebywające w boksach. Dla aresztantów była to forma resocjalizacji.
Przez te trzy tygodnie ludzie i zwierzęta strasznie się zżyły:
– Przez te trzy tygodnie codziennie się nimi opiekowaliśmy. Sporo ich nauczyliśmy. Teraz one zostaną same i my sami – powiedział osadzony, który opiekował się psem Dexterem.
W trakcie podsumowującego spotkania w schronisku więźniowie i pracownicy opiekujący się na co dzień zwierzętami nie ukrywali wzruszenia.
Już w czasie trwania projektu dwa psy znalazły nowy dom. Zajęcia z osadzonymi zwiększyły znacznie ich szanse na adopcję. Po trzech tygodniach psy zachowują się już inaczej, bo przez ten czas ktoś się nimi interesuje. Poza tym przez trzy tygodnie nauczyły się już podstawowych komend. Osoby chcące wziąć psa z schroniska często pytają o to czy pies reaguje na polecenia. Szkolenia prowadziła Magda Biadoń, zoopsycholożka i instruktorka szkolenia psów.
Kolejne edycje projektu “Nie tylko my” planowane są na rok 2014 i 2015.